„Perła Oceanu Indyjskiego – Sri Lanka” – prelekcja Barbary Kocurek i Dariusza Tomalaka – 14 stycznia 2014 r.

Tym razem mieliśmy przyjemność udać się razem z Basią Kocurek i Darkiem Tomalakiem w odbytą w ubiegłym roku podróż na niezwykłą wyspę, jaką jest Sri Lanka. Podróż swą odbyli z kilkoma koleżankami. Wylecieli z Krakowa przez Rijat w Arabii Saudyjskiej, gdzie spędzili 10 godzin oczekując na kolejny lot, już na Sri Lankę. Długi czas spędzony na lotnisku nie dłużył się, gdyż nasi podróżnicy byli zaabsorbowani podziwianiem arabskiej ludności, ich strojów, zachowania i słuchaniem języka. Po wielu godzinach nareszcie dolecieli do celu swojej wymarzonej podróży.
Sri Lanka to średniej wielkości wyspa o powierzchni 65000 km2 (jest ok. 5 razy mniejsza od Polski). Przez wiele lat miejsce to znane było pod nazwą Cejlon i dopiero od roku 1972 zname je jako Sri Lankę. Wyspa ta zamieszkała jest przez ok. 21 milionów mieszkańców zróżnicowanych pod względem etnicznym, językowym, kulturowym i religijnym.
Wraz z wynajętym, sprawdzonym przewodnikiem (poleconym przez znajomych) Basia z Darkiem udali się do dawnej stolicy Sri Lanki – Kandy, w której zwiedzili najważniejszą dla buddystów światynię Zęba Buddy Sri Dalada Maligawe. Jak wspominali nasi prelegenci, nie można wrócić ze Sri Lanki nie zobaczywszy, wpisanego na listę UNESCO, pięknego płaskowyzu Sigirija, który wyrasta na 200 metrów ponad okolicę i skrywa pozostałości z V wieku, takie jak chłodzące królewski tron klimatyzoatory i działajęce do dziś podczas deszczu fontanny. Na ścianach tamtejszej jaskini można zobaczyć malowidła przedstawiające niebiańskie dziewice różnych ras i narodowości, które ukrywający się w Sigiriji król Kassjapa sprowadzał do pałacu z całego świata.
W dalszej kolejności udali się do Dambuli, gdzie zobaczyli kompleks skalnych świątyń z różnymi wizerunkami Buddy, przy których pielgrzymi zostawiają przeróżne dary – od karteczek z podziękowaniami i prośbami, owoce, kwiaty, buddyjskie różańce itp. Zwiedzając świątynię nie dało się nie zauważyć wilekiej ilości makaków – małp, dla których wielką ucztę stanowiły dary dla Buddy – szczególnie owoce i słodycze. W podróży po Sri Lance Basia i Darek spotkali także inne zwierzęta – słonia indyjskiego i krokodyle, co niekoniecznie było miłym spotkaniem.
Kolejnym miescem ich wyprawy była Anuradhapura, gdzie mogli podziwiać najwyższą ceglaną budowlę na swiecie (Stupa Dźetawanarana) oraz Sri Maha Bodhi – teren, na którym rośnie najstarsze drzewo na Ziemi, liczące sobie 2200 lat.
Następnym niezykłym miejscem, do którego zwiedzenia namówił ich prywatny przewodnik była Góra Adama – Sri Pada (2243 m n.p.m), uważana za świętą górę przez wyznawców różnych religii – buddystów, mułzumanów, chrześcijan, czy hindusów. Na szczyt ten trzeba wspinać się po dużych i nierównomiernych schodach skalnych wśród niezliczonych grup pielgrzymów od maleńkich dzieci na rękach matek po wiekowych staruszków, co dla niektórych stanowiło męczącą i mozolną wędrówkę.
Sri Lanka jest trzecim na świecie eksporterem herbaty. Malownicze tarasy herbacianych drzewek, które mieli okazję podziwiać nasi podróznicy z oddali wydawały się atłasowo miękkie, lecz jak dowiedzieliśmy się – w rzeczywistości są one ostre i ranią do krwi nogi i ręce tamilskich zbieraczek. Smak cylońskiej herbaty jest tak niezwykły, że nie sposób nie zaopatrzyć się w wielkie jej ilości przed opuszczeniem tej herbacianej wyspy.
A po powrocie z wyprawy, w domowym zaciszu, zasiąć wraz z przyjaciólmi przy stole i delektować się jej smakiem, wspominając tę niezwykłą podróż na Sri Lankę. Mam nadzieję, że po tej ciekawej prelekcji, będę i ja miała kiedyś okazję usiąść z kubkiem cejlońskie herbaty wspominając swoją podróż do tego przepięknego miejsca.

Herbaciana Frytka
.

w trakcie prelekcji

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2014. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.