Jakoś nie mamy szczęścia do zaproponowanych wcześniej terminów akcji „Sprzątamy Beskidy z PTT 2019”. Tym razem, po niemal tygodniu beznadziejnej pogody, nad Babią Górą zaświeciło słońce, lecz kilka wcześniej awizowanych grup w ostatniej chwili zrezygnowało z udziału. Tym niemniej, w sile 123 osób, w tym 73 dzieci i młodzieży ruszyliśmy sprzątać szlaki w rejonie Królowej Beskidów.
Jako pierwsi na szlak wyszło Szkolne Koło PTT „Groniczki” ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Kozach, które sprzątało fragment Głównego Szlaku Beskidzkiego od Przełęczy Lipnickiej przez Policę na Kucałową Przełęcz wraz z zejście do Skawicy Suchej Góry.
Równolegle w drugą stronę, Górnym Płajem do Markowych Szczawin i dalej na Przełęcz Brona sprzątało śmieci Szkolne Koło PTT z LO w Kozach. Nie udało im się wejść na wcześniej planowaną Małą Babią Górę, natomiast po powrocie do schroniska udali się na Fickowe Rozstaje, skąd najpierw żółtym szlakiem zeszli do Czatoży, a następnie niebieskim do Zawoi Markowej.
Na szlaki w rejonie Babiej Góry wyruszyła także duża grupa podopiecznych Fundacji Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia z placówek w Kętach, Oświęcimiu i Żywcu. Młodzież zdobywająca Koronę Gór Polski wędrowała z Przełęczy Lipnickiej na Babią Górę. Z powodu dużych płatów śniegu w okolicy Przełęczy Brona, młodzież ta wróciła szlakiem dojściowym na Przełęcz Lipnicką.
Druga grupa, głównie młodszych dzieci z Fundacji, po obejrzeniu wystawy stałej i wzięciu udziału obchodach Fascynującego Świata Roślin przy Dyrekcji BgPN, ruszyła Górnym Płajem z Przełęczy Lipnickiej na Markowe Szczawiny, by zejść do Zawoi Markowej.
W naszej akcji wzięła też udział, skromna tym razem, delegacja Oddziału PTT w Chrzanowie, którzy sprzątali niebieski szlak z Markowej do Czatoży, by przez Fickowe Rozstaje i Markowe Szczawiny wrócić do Zawoi Markowej.
Ostatnią grupą, byli przedstawiciele Oddziału PTT w Bielsku-Białej, którzy od kilku lat wytrwale porządkują okolice drogi wojewódzkiej 957 z Przełęczy Lipnickiej do Zawoi. Tradycyjnie, to im udało się zebrać najwięcej śmieci, pomimo tego, że całkiem niedawno ten odcinek sprzątali pracownicy Parku.
Na wszystkich szlakach dominowały puszki po piwie oraz plastikowe butelki po napojach, lecz najbardziej zatrważająca była ilość chusteczek higienicznych (także wilgotnych), szczególnie na szlaku z Przełęczy Lipnickiej na Diablak. Paskudnie wręcz wyglądały miejsca w pobliżu punktów widokowych na Sokolicy i Kępie, gdzie papierowych odpadków było najwięcej.
Ostatnim punktem dzisiejszego sprzątania było tradycyjne, wspólne ognisko z pieczeniem kiełbasek. Tradycyjnie odbyło się ono na Polanie Odkrywców w Zawoi Markowej. Niestety, nie udało się spotkać wszystkim grupom, ponieważ zdobywcy Diablaka, z powodu trudności terenowych (połamane drzewa na szlaku) dotarli na ognisko, później, niż zakładano.
Łącznie podczas dzisiejszej akcji posprzątano ponad 43 kilometry szlaków w rejonie Babiej Góry zbierając z nich 1860 litrów różnego rodzaju śmieci.
Na koniec nie możemy zapomnieć o podziękowaniach dla jak zawsze gościnnych i otwartych pracowników Babiogórskiego Parku Narodowego, którzy przygotowali dla nas ognisko, udostępnili wystawę oraz poświęcili swój cenny czas dla naszych wolontariuszy, a także naszych sponsorów: Grupy Kęty S.A. i Polskie Mięso i Wędliny Łukosz sp. z o.o., dzięki którym na wszystkich uczestników czekały dodatkowe atrakcje, a także dla wszystkich uczestników i opiekunów, którzy wybrali się z nami, aby choć trochę posprzątać Beskidy. Dziękujemy!
SB
.