Sławkowski Szczyt (Tatry Wysokie, Słowacja) – wycieczka górska – 25 września 2021 r.

Wybijała 4:45, gdy ekipa 33 osób zbierała się i wyjeżdżała w stronę Starego Smokovca.
Piękne widoki przywitały nas już przy Tatrach Bielskich. Chwilę później ukazały się Tatry Wysokie z delikatnie ośnieżonymi turniami. Cel naszej wycieczki ciągle pozostawał niewidoczny w chmurach.
Z parkingu podeszliśmy do niebieskiego szlaku, który miał nam towarzyszyć przez cały dzień. Kawałek podejścia i skrzyżowanie z Magistralą Tatrzańską, najdłuższym szlakiem w całych Tatrach. Znów w górę do Slavkowskej Vyhliadki, z naturalnym tarasem widokowym na grzebień Tatrzańskiej Łomnicy i Pośrednią Granią, kolejno drugim i ostatnim szczytem z Wielkiej Korony Tatr. Następne postoje były już na Nosie i na samym wierzchołku.
Na górze przywitała nas wymarzona pogoda – słońce, a pod nami morze chmur. W panoramie zaszczyciły nas Tatry Wysokie na czele z królem, Gerlachem, Rysami i kawałkiem Orlej Perci. Po posiłku, zdjęciach przy krzyżu i wspólnym omówieniu otaczającego nas krajobrazu, nadszedł czas by zejść w doliny.
Łącznie była to 10-godzinna tura, z jednym z najwyższych przewyższeń, sięgającym prawie 1500 metrów. Było co chodzić!
A po zejściu, małe co nieco, do autobusu i powrót do domu.

MM

zachwycona widokami=szczęśliwa grupa na szczycie

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2021. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.