Mamy przyjemność poinformować, że grupa niestrudzonych członków PTT ze Skoczowa i okolic, którzy zwykle wędrują po tatrzańskich szlakach, tym razem postanowiła przejść w kilku etapach Szlak Wygasłych Wulkanów. Oto relacja z tego projektu:
Tym razem z Wilhelmem, Wieśkiem i grupą przyjaciół postanowiliśmy odwiedzić zachodnią część naszego Kraju. Udaliśmy się na Dolny Śląsk, a dokładniej w rejon Pogórza Kaczawskiego. Naszym celem był Szlak Wygasłych Wulkanów.
Szlak, który ma około 90 km długości nie jest oblegany. Wiele kilometrów wędrowaliśmy sami, nie napotykając turystów. Towarzyszyły nam cisza, spokój i odgłosy przyrody.
Dlaczego wulkany?
Na trasie znajdują się wzniesienia, które są pozostałością dawnych wulkanów. Nie są one zbyt wysokie. Ich wysokość sięga kilkuset metrów nad poziomem morza, np. Czartowska Skała, Zawadna z wieżą widokową, czy najwyższy z nich – Ostrzyca Proboszczowicka (501 m n.p.m.), leżąca nieopodal miejscowości Proboszczów w gminie Pielgrzymka, a zwana Śląską Fudżijamą. Dawne wulkany tworzą wyjątkowy i piękny krajobraz, który zdecydowanie różni się od tych, jakie mieliśmy okazję dotąd podziwiać.
Z samotnych wzniesień rozciągają się bardzo ładne widoki na łąki, pola, lasy i „wulkany”. Mogliśmy podziwiać bazaltowe twory geologiczne zwane Organami Wielisławskimi oraz Organami Myśliborskimi. Z Czartowskiej Skały podziwialiśmy widoki, delektując się wiosennym słońcem i popijając małe co nieco. Pięknym przyrodniczo miejscem jest Wąwóz Myśliborski. Można tu odbyć bardzo przyjemny spacer.
Wędrując Szlakiem Wygasłych Wulkanów odwiedziliśmy liczne miejscowości i wioski, obserwując zabytki architektury. Byliśmy w Legnickim Polu, gdzie zaczyna się szlak. Tam zwiedziliśmy Muzeum Bitwy pod Legnicą. W Jaworze podziwialiśmy Kościół Pokoju, który jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Obiekt ten jest wyjątkowy, a jego wnętrze wywarło na nas wrażenie. Niedzielne popołudnie spędziliśmy zwiedzając Legnicę. W gminie Zagrodno, w pobliżu miejscowości Grodziec, na stromym bazaltowym wzgórzu znajduje się zamek Grodziec. To piękne miejsce jest jedną z największych atrakcji tego szlaku. Odwiedziliśmy również Twardocice, Sędziszową, Myślinów, Pomocne, Sokołowiec i Wojcieszyn. Ostatnią miejscowością, którą zwiedzaliśmy była Złotoryja, w której przy Fontannie Górników na Rynku znajdował się koniec naszego szlaku.
Pierwszy wyjazd odbył się w dniach 26-27 lutego 2022 r., a ukończyliśmy go 24 kwietnia 2022 r. To była wspaniała przygoda. Najbardziej zapamiętam z niej piękno przyrody, wulkany i małe wioski Dolnego Śląska.
Łukasz Lasicz