Jak zawsze wyruszyliśmy z Bielska-Białej z dolnej płyty dworca PKS o 7:00. Trzynastu niezłomnych traperów dzielnie wsiadło do busa, pomimo niezbyt przychylnej pogody. Udaliśmy się trasą przez Żywiec i Maków Podhalański do Zakopanego, gdzie dosiadł się do nas jeszcze jeden traper. Liczyliśmy, że wraz z nim deszczowa aura się poprawi.
Na Ścieżkę pod Reglami wyruszyliśmy z Kirów pogodni, zaopatrzeni w kijki, peleryny i nawet parasole. Po drodze zboczyliśmy do Chaty Sabały i… w tym momencie się rozpogodziło.
Wyruszyliśmy w dalszą drogę. Podziwialiśmy przepiękne Jasiowe Turnie i dotarliśmy do Doliny za Bramką, gdzie podziwialiśmy przepiękne wodospady snujące się wzdłuż szlaku. Po drodze zrobiliśmy sobie krótki postój w Dolinie Strążyskiej na małe co nie co i ruszyliśmy w kierunku Doliny ku Dziurze do Jaskini Dziura. Tam znowu złapał nas lekki kapuśniaczek… Pomimo kilku niespodzianek na trasie w postaci powalonych drzew pokonaliśmy wesoło trasę i znaleźliśmy się u wrót jaskini.
Najwięksi śmiałkowie ruszyli szukać w niej niedźwiadka. Niestety, ich poszukiwania skończyły się fiaskiem. Zeszliśmy na Ścieżkę pod Reglami i udaliśmy się w kierunku Wielkiej Krokwi. Tam udaliśmy się na kolejne małe co nie co do baru mlecznego.
Do Bielska-Białej wróciliśmy w godzinach wieczornych, w szampańskich nastrojach, bardzo zadowoleni z kolejnej wspaniałej wycieczki. Dziękujemy naszemu przewodnikowi Janowi Nogasiowi za podtrzymywanie radosnej atmosfery w trakcie wycieczki.
MS