Po raz 19 Slovensky Vysokohorsky Turisticky Spolok, organizacja współpracująca i zaprzyjaźniona z PTT, organizowała, w wojewódzkim mieście Żylina, filmowy festiwal o górach. Na tą imprezę była zaproszona delegacja PTT, jednak z powodu obowiązków zawodowych koleżeństwa byłem jedynym przedstawicielem naszego Towarzystwa, wymienionym na otwarciu festiwalu na początku listy gości.
Pokaz odbywał się w dużej, wypełnionej prawie do końca, pięknej sali reprezentacyjnej Urzędu Miasta Żylina. Wyświetlono 20 filmów w 5 pakietach, dzielonych przerwami, o górach w różnych częściach świata. Pokazano filmowane wyprawy i podróże Słowaków do obu Ameryk (Aconcagua, Grenlandia), w Himalaje (sukcesy Petera Hamora), w Pamir i Ałtaj (Pik Korżeniewskiej, Biełucha), Alpy, Pireneje, przejście grani Karpat, paralotnie nad Himalajami, niemal ekwilibrystyczne wspinaczki skałkowe.
Polskę reprezentował jedynie film autorstwa Bartka Solika „Ciemność w Tatrach” – bardziej filozoficzny niż pozostałe projekcje.
Bardzo ciekawym, robiącym wrażenie, był film o szerokich możliwościach użycia takiego sprzętu zimowego jak raki i czekany lodowe, pod dachem. W hali w Żylinie używa się tego do imitacji wspinaczki w lodzie. Drewniane słupy, wiszące drewniane belki i deski, wszystko pokonywane bez dotykania dłońmi, tylko czekany i raki. Sypią się drzazgi, fruwają elementy, zabawa jest przednia. W naszym mieście chyba jeszcze nie ma takich możliwości, a szkoda.
Taka impreza nie odbywa się bez sponsorów. Tutaj głównymi były ALPHA SPORT i jedna z najlepszych w dziedzinie górskiej firm – MAMMUT. Ich logo było w każdym możliwym miejscu a dla członków SVTS w tym dniu były obniżki cen.
Od organizatorów otrzymałem dla PTT bardzo ładny kalendarz górski wydany przez SVTS i numery Krasy Slovenska.
Warto jeździć na takie imprezy i wiedzieć, co i jak robią inni.
Jan Nogaś
.