Było kilka powodów, dla których pojawiliśmy się u Bacy po raz drugi w odstępie tygodnia. Jednym z nich była chęć spotkania się z grupą znajomych z Oddziału PTT w Krakowie, którzy w ten weekend postanowili odwiedzić gościnne progi chyza.
Z Bielska-Białej wystartowaliśmy z samego rana, aby zdążyć do chyza jeszcze przed poranną mszą św., która odprawiona została w mładohorskiej kapliczce. Uczestnicy wycieczki postanowili spędzić dzień w różny sposób. Część wybrała się na krótką wycieczkę na szczyt Wielkiej Rycerzowej, z kolei reszta postanowiła leniwie pospacerować po Mładej Horze, zaglądnąć do pszczół, wstąpić na szczyt Mładej Hory.
Po tak spędzonym dniu zeszliśmy do Doliny Danielki, w której zostawiliśmy samochody i wróciliśmy do swoich domów.
SB