Miniony weekend postanowiliśmy zakończyć krótkim wypadem w okoliczne góry, padło na Wielką Czantorię. W piętnastoosobowej grupie, usadowieni w trzech samochodach, ruszyliśmy niedzielnym rankiem w kierunku Ustronia. Wędrówkę rozpoczęliśmy z miejscowości Poniwiec i maszerując niebieskim szlakiem dotarliśmy na wierzchołek Czantorii po niespełna dwóch godzinach. Skorzystaliśmy, jak zwykle, z gościny schroniska.
Ruszyliśmy dalej w stronę wieży widokowej, a potem czerwonym szlakiem w dół, do Ustronia Polany. Po drodze mogliśmy obserwować popisy wyszkolonego sokoła, który pod dyktando treserki wykonywał podniebne akrobacje.
Po zejściu do miasta postanowiliśmy pozwiedzać uzdrowisko, posiedzieć chwilę w ciastkarni, a potem pospacerować deptakiem wzdłuż Wisły. Było miło i ciekawie, ale to już historia 🙂 Czas myśleć o następnej wycieczce… Smrk? Czemu nie!
Robal
.