Brzanka (Pogórze Ciężkowickie) – wycieczka górska – 22-23 marca 2025 r.

Członkowie i sympatycy naszego Oddziału ze Skoczowa i okolic wędrują niebieskim szlakiem Tarnów – Wielki Rogacz. Zapraszamy do lektury relacji z przejścia pierwszego odcinka szlaku:

Chcemy przejść kolejny szlak długodystansowy. Tym razem będzie to szlak Tarnów – Wielki Rogacz, który liczy około 190 km i jest jednym z dłuższych w polskich Karpatach. Biegnie przez Pogórze Ciężkowickie, Pogórze Rożnowskie, Beskid Wyspowy, Gorce i Pieniny, a kończy się na Wielkim Rogaczu w Beskidzie Sądeckim.
Wystartowaliśmy ze Świętoszówki w sobotę nad ranem, w osiem osób. Był piękny poranek, delikatnie nad zerem i prognozy na ten dzień były obiecujące.
Bardzo sprawnie dotarliśmy do Tarnowa, pod dworzec kolejowy. Ładnie prezentuje się ten budynek. Postanowiliśmy nieco zwiedzić to miasto, nim ruszymy niebieskim szlakiem. Tarnów jest piękny i jest tam, co zwiedzać i co podziwiać. Podziwialiśmy zatem Park Strzelecki i Mauzoleum gen. Józefa Bema, Stary Cmentarz nazywany Tarnowskimi Powązkami, Rynek Główny, Cmentarz Wojenny nr 202 z okresu I wojny światowej i Bazylikę Katedralną Narodzenia NMP.
Przy słonecznej pogodzie ruszyliśmy na nasz szlak. Początek szlaku znajduje się przy kapliczce św. Walentego przy skrzyżowaniu ulic Tuchowskiej oraz Józefa Małeckiego, nieopodal Starego Cmentarza. Po przejściu nad autostradą A4 weszliśmy do Parku Miejskiego na Górze św. Marcina i tam zjedliśmy śniadanko. Nastroje były bardzo dobre i kolejny raz ruszyliśmy w tym samym składzie, a jak jest dobra zgrana ekipa, to i atmosfera jest super. Tak było i teraz. Szliśmy asfaltową drogą z lekkimi plecakami. I tak opowiadając doszliśmy do Łękawicy, a następnie do wsi Zawada. Jest tam bardzo ładny drewniany kościółek św. Marcina z XV w. Warto się tu zatrzymać na chwilkę. Następnie przeszliśmy przez Trzemską Górę, gdzie znajduje się pamiątkowa tablica poświęcona Batalionowi Barbara 16 p.p. AK. Wczesnym popołudniem dotarliśmy do Tuchowa. Z daleka widać zabudowania Bazyliki Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Zobaczyliśmy tuchowski rynek, a następnie poszliśmy na pizzę i coś do picia. Wszyscy byli już głodni. Posileni ruszyliśmy dalej. Przeszliśmy nad rzeką Białą i dotarliśmy do Burzyna.
Przy zachodzącym nad Pogórzem Ciężkowickim słoneczkiem dotarliśmy do bacówki na Brzance.
Państwo, którzy się nami zaopiekowali to serdeczni i bardzo mili ludzie. Obiadokolacja była wyborna. Po jedzonku troszkę się integrowaliśmy.
Rano pogoda znacznie się pogorszyła, a od południa zapowiadali deszcz. Wspólne zdjęcia przed bacówką i znów byliśmy na szlaku. Droga wiodła cały czas asfaltem. Przeszliśmy przez Jodłówkę Tuchowską i Rzepiennik Strzyżewski. Znajduje się tu wspólna mogiła, gdzie rozstrzelano i pochowano ponad trzystu Żydów. Widzieliśmy także Cmentarz wojenny nr 114 z okresu I wojny światowej oraz Cmentarz partyzantów AK z czasów II wojny światowej. Kiedy dotarliśmy do Ciężkowic przestało padać, a momentami lało i to solidnie. Szczęśliwie dla nas deszcz ustał i nawet wyszło słońce. Znowu było ładnie. To, na co tak czekaliśmy, to Rezerwat przyrody Skamieniałe Miasto, położony na terenie Ciężkowicko – Rożnowskiego Parku Krajobrazowego. W lesie mieszanym znajdują się skały o przeróżnych ciekawych kształtach – jest to tzw. Skalne Miasto. Polecam to miejsce. Warto tu spędzić trochę czasu.
W końcu dotarliśmy do stacji PKP, gdzie zakończyliśmy pierwszy etap szlaku Tarnów – Wielki Rogacz. W kwietniu wrócimy na niebieski szlak.

Łukasz Lasicz

nasza grupka na Brzance

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2025. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.