W niedzielny poranek o 9.00 rozpoczęliśmy drugi dzień naszej górskiej przygody z Oddziałem PTT z Nowego Sącza. Tym razem nasze nogi poniosły nas w kierunku Beskidu Małego, a dokładniej rzecz biorąc postanowiliśmy zdobyć najwyższy jego szczyt zaliczany do Korony Gór Polski – Czupel (933 m. n.p.m).
Miejscem, z którego startowaliśmy były Wilkowice. O godzinie 9:00 w umówionym miejscu zebrała się grupa 11 osób z Oddziału PTT w Bielsku-Białej. Nie mogąc się doczekać na kolegów i koleżanki z O/Nowy Sącz, wolnym spacerkiem wyruszyliśmy czerwonym szlakiem w kierunku schroniska na Magurce Wilkowickiej. Po około 1,5 godziny dotarliśmy na miejsce, a w schronisku czekało na nas jeszcze kilka osób z naszego oddziału. Pogoda w tym dniu była piękna, a panorama w kierunku Tatr i Beskidu Śląskiego cudna, więc usiedliśmy przy stolikach pod „gołym” niebem i czekaliśmy na Oddział PTT z Nowego Sącza. Około godziny 12.00 cała grupa licząca 69 osób dotarła do schroniska.
Wszyscy razem posiedzieliśmy przy schronisku jeszcze około godzinki, wykonaliśmy parę pamiątkowych zdjęć i ruszyliśmy niebieskim szlakiem w kierunku głównego celu tej wycieczki – Czupla.
Po ok 15-20 minutach doszliśmy do połączenia szlaku z czarnym, który w tym miejscu skierował nas na prawo do jaskini, przez jednych nazywanej Smoczą Jamą, a przez innych Wietrzną Dziurą. Jest to jedna z bardziej znanych i najwcześniej udokumentowanych jaskiń Beskidu Małego. Widok otworu wejściowego do jaskini nie jest zbyt zachęcający, ale wbrew pozorom wejście do niej nie jest zbyt trudne, lecz na początku zmusza prawie do czołgania. Z głównego otworu wejściowego na lewo ciągnie się szczelina o położeniu poziomym i wysokości ok 70 do 90 cm i tak około 3 m później szczelina przechodzi w położenie pionowe i tu można już się poruszać na stojąco (wysokość szczeliny od 2 do 4 m, długość korytarza ok. 30 m), ale do swobodnego poruszania się jest ok. 20 do 25 m.
Jaskinia ta okazała się nie lada atrakcją dla dzieciaków, chociaż i kilkoro dorosłych skusiło się, aby do niej wejść 🙂 Gdy wszystkim, którzy pokusili się na wejście do jaskini udało już się z niej wyczołgać zawróciliśmy na niebieski szlak, prowadzący w kierunku Czupla.
Na szczyt dotarliśmy wszyscy po około godzinie. Wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcia (oczywiście z banerami), pożegnaliśmy nasze koleżanki i kolegów z Oddziału Nowy Sącz, którzy schodzili do Międzybrodzia, a nasza 21-osobowa grupa zawróciła w stronę schroniska na Magurce. Od schroniska czerwonym szlakiem zeszliśmy do miejsca, gdzie pozostawiliśmy samochody. Całą wycieczkę zakończyliśmy o godzinie 17.
Wszystkim małym i dużym uczestnikom wycieczki dziękuję, do zobaczenia na szlaku!
K.T.
.