W kolejną podróż „palcem po mapie”, na wtorkowej prelekcji, zabrała nas Julia Habrzyk do Ameryki.
Razem z nią pokonaliśmy samochodem około sześć tysięcy kilometrów przejeżdżając przez kilkanaście stanów. Za sprawą zdjęć i filmików odwiedziliśmy między innymi, Wielki Kanion, zajrzeliśmy w okna Białego Domu w Waszyngtonie, przystanęliśmy przy pomniku ofiar ataku na World Trade Center w Nowym Jorku, podziwialiśmy wodospad Niagara, spojrzeliśmy w twarze czterech prezydentów wykutych w zboczu Góry Rushmore, podziwialiśmy Park Narodowy Yellowstone, spotkaliśmy bizony oraz wybraliśmy się na spacer aleją gwiazd w Los Angeles. Julię w Ameryce najbardziej urzekły wielkie górzyste przestrzenie, życzliwość spotykanych ludzi oraz gołąbki zjedzone w polskim barze w New Jersey. Dziękujemy za ciekawą relację z wyprawy i życzymy kolejnych wspaniałych podróży.
K.P.
.

w trakcie prelekcji