9 maja 2021 r. odbyła się oddziałowa wycieczka w Beskid Żywiecki.
Z Bielska do Milówki jechaliśmy pociągiem Kolei Śląskich. Szlakiem zielonym wędrowaliśmy do schroniska PTTK na Hali Boraczej, a potem na Lipowski Wierch. Do schroniska nie wstępowaliśmy, bo były tłumy turystów. Na szczycie był jeszcze śnieg, ale niżej zobaczyliśmy krokusy. Było piękne słońce oraz widoki na Tatry i Małą Fatrę.
Następnie ruszyliśmy żółtym szlakiem na Rydykalny Wierch, gdzie zrobiliśmy postój na posiłek. Po przerwie udaliśmy się na Zapolankę, gdzie skręciliśmy w bok do Chatki na Zagroniu. Tutaj gospodyni zrobiła nam smaczną kawę. Po tej przerwie, dalej przez Nickulinę do Rajczy na pociąg.
Z powodu dwugodzinnego opóźnienia pociągu Staszek, Ela i ja poszliśmy jeszcze do stacji Rajcza Centrum, więc zaliczyliśmy dodatkowo po 2 km. Razem wyszło 30 km.
Kolego Stasiu na imieniny kupił nam po jagodziance. Dziękujemy mu, bo stał w kolejce godzinę. Było nas 10 osób, a wszyscy byli grzeczni i zadowoleni z pięknej trasy.
Do domu wróciliśmy po 22.
Tadeusz Budny