Idąc spacerkiem z Sopotni Wielkiej wspominaliśmy zeszłoroczną wyrypę w zamieci i zawiei i niemalże puste schronisko na Hali Lipowskiej. Jak będzie tym razem? Przeczuwaliśmy, że dzięki nieporównywalnie bardziej sprzyjającej pogodzie frekwencja tym razem dopisze…
Orkiestrowy sklepik otworzyliśmy wcześniej, ale po cenniejsze fanty zapraszaliśmy na wieczorną aukcję.
Ile może być wart kilkucentymetrowy metalowy kątownik (tudzież płaskownik) do ratowania starych mebli? Ten niepozorny przedmiot zlicytowaliśmy 3 razy (nabywcy oddawali go na ponowną licytację) w sumie za 64 zł! Podobno ma zostać oprawiony w ramkę przez nowych właścicieli 🙂
Emocjom nie było końca. Zdarte gardło Szymka nie przeszkadzało w biciu kolejnych rekordów.
Po zakończeniu licytacji na Lipowskiej, Mirek i Marcin wraz z sympatyczną i niezwykle aktywną parą nabywców kątownika, udali się jeszcze na Rysiankę, gdzie jak co roku, puszki udało się dość pokaźnie dopełnić.
Tradycyjny niedzielny marsz narciarski dla Orkiestry z racji słabych warunków śniegowych zastąpiliśmy wycieczką pieszą, a właściwie dwoma. Pierwsza ekipa podjęła ambitniejsze wyzwanie i kwestowała na trasie Romanka – Kotarnica – Sopotnia Wielka. Druga, po dłuższym pobycie na Lipowskiej oraz ponownych odwiedzinach Rysianki z kolędą (Marcin zebrał parę groszy do puszki w zamian za zaprzestanie śpiewu) zeszła częściowo niebieskim szlakiem, częściowo na przełaj, do Sopotni Wielkiej-Kolonii i dalej na spotkanie z resztą grupy pod sklep, gdzie zakończyliśmy wyprawę wspólnym zdjęciem.
Serdeczne podziękowania za miłą gościnę i hojne wsparcie składamy, jak zwykle, na ręce Pani Gowinowej wraz z rodziną i pracownikami schroniska. Do zobaczenia za rok!
W tym roku w ramach XII Karpackiego Finału WOŚP udało nam się zebrać: 2370,39 PLN, 7,47 EUR, 2,55 HRK i 0,10 BAM, co po przeliczeniu obcych walut na złotówki według kursów NBP z piątku wynosi 2404,35 PLN. To nowy rekord naszego kwestowania na Hali Lipowskiej. Dziękujemy!!!
PH
.