Grupa turystów-seniorów z bielsko-bialskiego oddziału PTT wyruszyła autobusem Komunikacji Beskidzkiej do Przystanku Kozy Kamieniołom. Wraz z nami jechała także tym autobusem grupa spacerowa z Akademii Seniora, ale tylko do kamieniołomu. Tłok w autobusie był zatem jak w czasach PRL.
Kamieniołom w Kozach był eksploatowany do początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Z kamieniołomu na stację kolejową w Kozach urobek był przewożony towarową kolejką napowietrzną. Na dawnej górnej stacji załadunkowej zrobiliśmy zdjęcie z banerami PTT. Byliśmy ponad chmurami, a cała Kotlina Oświęcimska była zasnuta mgłami. Byliśmy w stanie zlokalizować jedynie Jaworzno, Sierszę, Oświęcim i Czechowice-Dziedzice.
Następnie wyszliśmy stromym szlakiem na Chrobaczą Łąkę. Schronisko było na wszystkie spusty zamknięte. Usiedliśmy na polance poniżej szczytu, podziwiając widoki Beskidu Żywieckiego. Między Babią Górą a Pilskiem przy inwersji widoczne były Tatry Wysokie, Zachodnie i Bielskie. Za Przełęczą Krowiarki pojawiła się wyraźna góra. Jaka? Problem ten zostawiamy przewodnikom tatrzańskim.
Dalej czerwonym szlakiem doszliśmy na Kopce i niebieskim szlakiem na Przełęcz Przegibek, skąd po postoju uzupełniającym płyny zeszliśmy do Straconki na „jedenastkę”.
vk