Kościelec (Tatry Wysokie) – wycieczka górska – 27 grudnia 2024 r.

Decyzja o wyjeździe zapada w drugi dzień świąt. 27 grudnia po godzinie 5 rano dojeżdżamy Drogą Oswalda Balcera do Brzezin. Stąd 6,5 kilometrową trasą Doliną Suchej Wody docieramy do Murowańca. Nad Czarnym Stawem Gąsienicowym zakładamy raki i wspinamy się zimową drogą wiodącą żlebem na Przełęcz Karb. Z przełęczy szlak początkowo wije się spokojnie powoli nabierając stromizny. Pomimo iż warunki są zimowe, panuje tutaj jedna z tych zim, kiedy to newralgiczne miejsca nie są jeszcze przykryte wystarczającą ilością śniegu i nie ułatwiają ich przejścia. Wspinaczka na Kościelec (2155 m n.p.m.) staje się więc wymagająca w szczególności w pokonywaniu skalnych zalodzonych progów.
Dajemy jednak radę. Wyjmuję klubową flagę PTT, która stała się już „niezbędnikiem” wyposażenia mojego plecaka. Na szczycie spotykamy kilka osób. Pomimo wiatru spędzamy na nim godzinę. Jest pięknie! Napawamy się widokami i utrwalamy je robiąc zdjęcia. Oglądane stad Żółta Turnia, Granaty, masyw Koziego Wierchu, Zamarła, Rysy, Wysoka i oczywiście Świnica tworzą klimat skalno-zimowego amfiteatru. Zejście jest bardziej wymagające. Po dotarciu do „Karbu” odbijamy tym razem w lewo w kierunku stawów w Dolinie Gąsienicowej…
Przebieg trasy: Brzeziny – Murowaniec – Czarny Staw Gąsienicowy – Przełęcz Karb – Kościelec – Przełęcz Karb – Dolina Gąsienicowa – Murowaniec – Brzeziny. Łącznie 21 km. Suma podejść 1277 m.

Tomasz Muskała

z banerem PTT na szczycie Kościelca

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2024. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.