Ponieważ nie było chętnych na zapowiedziany wyjazd do Lesznej postanowiliśmy zrobić krótki wypad w najbliższą okolicę. Od leśniczówki w Olszówce podeszliśmy nartostradą na przełęcz Kołowrót. Od czasu do czasu przebijało się słońce i oświetlało złote modrzewie. Przed podejściem na Stefankę nowość – wygodne zadaszenie z ławeczkami. To dobry pomysł przed ostatnim szturmem na szczyt. W schronisku krótki odpoczynek, potem nasza dziesięcioosobowa grupka się rozproszyła. Najwytrwalsi zeszli na Błonia przez Równię podziwiając po drodze ośnieżone Skrzyczne. Mimo tego, że Kozia Górka jest popularnym miejscem i nieraz tam byliśmy, była to kolejna okazja do spotkania się w górach i aktywnego spędzenia czasu.
Teresa
.