W dniu 23.10.2021 wyjechaliśmy w kierunku Spiskich Pienin. Jechaliśmy około 3 godzin.
Po krótkim omówieniu zasad oraz trasy, która była przed nami, zaczęliśmy naszą przygodę na skraju Spiskich Pienin i Gorców z Przełęczy Snozka (653 m n.p.m.). Weszliśmy na szczyt Wdżar (767 m n.p.m.), a idąc dalej dotarliśmy do kolejnego szczytu Kuternogowa (956 m n.p.m.), z którego już niewiele pozostało, by zdobyć Lubań.
Pan Miłosz nadawał tempo oraz pilnował, by nawet podczas postojów nie było nudno. Nasi nowi członkowie musieli pokonać w drodze na szczyt 10 wyzwań – było zabawnie i ekscytująco. Po ok. 3 godzinach intensywnego marszu i podziwiania pięknych widoków okolic Jeziora Czorsztyńskiego i malowniczej panoramy Tatr, dotarliśmy na szczyt Lubania (1225 m n.p.m.). Tam czekały nas do pokonania jeszcze drewniane schody prowadzące na wieżę widokową, z której można było zobaczyć wszystkie kolory jesieni w Gorcach i Pieninach.
Trasa zejściowa do Kluszkowic była wymagająca i prowadziła czerwonym szlakiem, kamienistą ścieżką w wąwozie, który otaczał Rezerwat Polskiego Modrzewia. Po ok. 1,5 godziny dotarliśmy na parking obok kościoła, z którego wyruszyliśmy w drogę powrotną do domów.
Uważam, że dla „Halniaków” była to jedna z ciekawszych tras widokowych.
Zuza Mikuszek