„To dzisiaj idą twardziele” – tymi słowami przywitała nas rano p. Ania. Przejście kolejnego odcinka Małego Szlaku Beskidzkiego, z przełęczy Wielkie Drogi do Myślenic (21 km, 7 godz.), faktycznie było wyzwaniem – deszcz, śnieg, wiatr, lekki mróz na szczycie i wszechobecne błoto na trasie – to dzisiejsze „atrakcje”. Na całe szczęście daliśmy radę. Po drodze zobaczyliśmy obserwatorium na Lubomirze, ruiny zamku pod Uklejną i ogrzalismy się w schronisku na Kudłaczach.
Za nami już 60 kilometrów Małego Szlaku Beskidzkiego. Na kolejny odcinek MSB ruszamy 9 grudnia.
MZ