Grupa sześciu osób zebrała się pod kościołem w Straconce, skąd rozpoczęliśmy wędrówkę żółtym szlakiem w stronę Magurki. Atmosferę wycieczki oprócz doskonałej pogody, rozgrzewała myśl o ognisku, które mieliśmy rozpalić w pobliżu schroniska. To właśnie tam spotkaliśmy jeszcze kilku członków naszego Oddziału, którzy dotarli na miejsce z innej strony.
Niestety, tego dnia na Magurce odbywał się jakiś rajd i trudno było się przecisnąć, a ludzi – jak sądzę – obecnych było tu ponad setkę.
Po zregenerowaniu sił pod schroniskiem, ruszyliśmy niebieskim szlakiem w stronę Czupla. Po drodze spotkaliśmy znajomych z Oddziału PTT w Chrzanowie, z którymi dużo wcześniej umówiliśmy się na ognisko. Po krótkiej rozmowie ruszyliśmy w stronę najwyższego szczytu Beskidu Małego, a grupa chrzanowska postanowiła zwiedzić pobliską jaskinię.
Z Czupla wróciliśmy do schroniska PTTK na Magurce, gdzie czekali już na nas chrzanowianie, zajadający się kiełbaskami. 🙂 Po zrobieniu wspólnego zdjęcia ruszyliśmy w drogę powrotną – tym razem zielonym szlakiem, wszak to co dobre musiało się kiedyś skończyć.
Krajobraz cieszył nas swoimi jesiennymi barwami, a mnóstwo opadłych liści zachęciło nas do zabawy w obrzucanie się nimi. Wszyscy wrócili do Straconki z uśmiechami na twarzach, po czym rozjechaliśmy się w swoje strony, by w rodzinnym gronie korzystać z reszty tej gorącej niedzieli.
T.T.
.