Już po raz dwudziesty, turyści i mieszkańcy okolicznych wiosek podążali za krzyżem w stronę szczytu Mogielicy. Wielkopiątkowa Droga Krzyżowa, w której uczestniczyliśmy jako Oddział już po raz dziesiąty, organizowana jest wytrwale przez Oddział PTT „MKG Carpatia” z Mielca.
Z Bielska-Białej wyjechaliśmy tradycyjnie o 6:30, a nasz przewodnik przybliżył historię tego wydarzenia turystyczno-religijnego oraz omówił szczegóły trasy.
Po krótkim nabożeństwie w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jurkowie, na swe ramiona, ciężki, bo aż 120-kilogramowy modrzewiowy krzyż wzięli Strzelcy z Mielca. Po nich, na odcinkach pomiędzy kolejnymi stacjami nieśli go mieszkańcy Jurkowa i okolic, przedstawiciele oddziałów PTT z Tarnowa, Chrzanowa, Jaworzna i koła w Oświęcimiu. Na całej trasie towarzyszyli nam ks. Piotr, który odczytywał rozważania przy każdej stacji Drogi Krzyżowej oraz Karol z O/Tarnów, który wytrwale śpiewał pieśni nawet, gdy nam brakowało już tchu. Tradycyjnie do IX stacji krzyż nieśli przedstawiciele mieleckiego Oddziału PTT „MKG Carpatia”, a grupa z Oddziału PTT w Bielsku-Białej zmierzyła się z jego ciężarem na kolejnej stacji. Powszechnie uznawany za najtrudniejszy odcinek do XIII Stacji poprowadzili Strzelcy z Mielca, a na szczyt, gdzie znajduje się ostatnia, XIV stacja, wnieśli krzyż koledzy z Oddziału PTT „Beskid” w Nowym Sączu. Łącznie tego dnia, w cudownej, niemal letniej pogodzie, wędrowało z nami 357 osób.
Na szczycie odbyło się uroczyste poświęcenie i montaż 3,7-metrowego krzyża, a na wszystkich chętnych czekały jubileuszowe pocztówki i okolicznościowa pieczątka.
Po przerwie, którą zrobiliśmy na podszczytowej polance, przy krzyżu papieskim oraz wykonaniu pamiątkowej fotografii przy nowym krzyżu, ruszyliśmy w dół, zielonym szlakiem, ku Przełęczy gen. Rydza-Śmigłego.
Do Bielska-Białej wróciliśmy o godzinie 18, by przygotowywać się, już w rodzinnym gronie, do Świąt Wielkanocnych
SB
.