Osiedle Karpackie, klub osiedlowy Karpatek a w nim Szymon Baron – prezes bielskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego opowiadał o wspólnych (żona i przyjaciele) wyprawach do Mołdawii w latach 2011 i 2018.
Mołdawia (Republika Mołdawii) – państwo europejskie graniczące z Rumunią i Ukrainą, zajmujące międzyrzecze Dniestru i Prutu oraz wąski pas lewego brzegu Dniestru o powierzchni równinnej pociętej dolinami i wąwozami.
Obie trasy prowadziły przez Ukrainę i tam wycieczkowicze „zahaczyli” o Chocim i Kamieniec Podolski, miasta które były w różnych latach pod panowaniem Polski, Litwy i Turcji. Na pokazanych zdjęciach można było zobaczyć zabytki obu miast, czyli warowne zamki.
Po Mołdawii ekipa przemieszczała się zarówno drogami o dobrej nawierzchni, jak również gruntowymi, gdzie w pewnym miejscu w rozmokłej drodze auto ugrzęzło na dobre. Widzowie mogli zobaczyć jak wyglądał samochód i „pchacze”. Przy wyjściu z tej sytuacji pomocni okazali się miejscowi.
Prelegent omawiał ukazujące się na ekranie miasta, panoramy, biwakowanie na łonie natury oraz spotkanie z miłą gospodynią, która zaprosiła wędrowców na poczęstunek, a potem razem z nimi wybrała się na niewysoki (430 m n.p.m.) szczyt Dealul Bălănești, jednak najwyższy w Mołdawii.
Ukazały się widoki z miast Orgiejowa i Kiszyniowa.
Następne zdjęcia w Sorokach pokazały kamienny zamek Stefana III Wielkiego (Stefana III Mołdawskiego) przebudowany za jego panowania w miejscu poprzedniej twierdzy. Z ciekawostek można było zobaczyć monastery w miastach, monastyry wykute w skałach, olbrzymie połacie kwitnących słoneczników (Ukraina) oraz pałacyki mołdawskich Cyganów.
Uczestników spotkania bardzo rozbawił komentarz prowadzącego, gdy na ekranie pojawiło się piękne jeziorko, w którym podróżujący przygotowani już w strojach kąpielowych mieli zamiar się wykąpać, jednak musieli zrezygnować (odechciało im się), bo na następnej fotografii można było zobaczyć na brzegu i w wodzie bydło, które pasterze przyprowadzili do wodopoju.
Widzowie ujrzeli kawałeczek prezentowanego tego niedużego kraju, ale niestety o wspaniałych mołdawskich winach mogli jedynie usłyszeć.
M.K.