Na co komu jubileusze? Żeby się zadumać, że to już tyle lat? Żeby poczuć więź z tymi, którzy zaczęli i zachować o nich pamięć? Żeby poczuć dumę, bo wytrwaliśmy? Nie zaprzepaściliśmy ogromnego dorobku? Porozmawiać, jak może być jeszcze lepiej? Pokazać tych, co są „primus inter pares”?
To wszystko było na terenie zawsze przyjaznego Centrum Edukacji Przyrodniczej TPN w Zakopanem w dniach 22-23 czerwca 2013 r. podczas obchodów 140. rocznicy powołania Towarzystwa Tatrzańskiego, pierwszej organizacji turystycznej na ziemiach polskich.
W sobotę wieczorem, ci co już przybyli, spędzili czas w przyjacielskiej atmosferze przy ognisku na terenie Ośrodka. W niedzielę jubileusz rozpoczął się od Mszy św. w kościele pw. Świętego Krzyża. Koncelebrował ją nasz kapelan ksiądz Józef Drabik, który w homilii podkreślił dorobek Towarzystwa, życzył tego co najlepsze i podkreślił, że to co robimy na pewno podoba się Panu Bogu, bo chronimy jego dzieło.
Aby wszyscy zainteresowani wiedzieli, gdzie jest początek dzisiejszych największych polskich organizacji turystycznych, w miejscu gdzie powstała idea założycielska, na terenie byłego Zwierzyńca jednego ze współzałożycieli Towarzystwa Tatrzańskiego, Ludwika Eichborna, odsłonięta została tablica pamiątkowa. Ufundowali ją: Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, Tatrzański Park Narodowy i Urząd Miasta Zakopane. Miejsce to ma też przypominać kolejnym pokoleniom, kto i gdzie urzeczywistniał idee ochrony przyrody.
Wśród szanownych zaproszonych na jubileusz gości byli między innymi: zastępca burmistrza Zakopanego pan Mikołaj Koperski, kierownik CEP TPN dr Marcin Guzik, kapelan PTT ksiądz Józef Drabik, dyrektor Muzeum Tatrzańskiego pani Anna Wende-Surmiak oraz przedstawiciel Związku Podhalan. Goście, wraz z prezesem ZG PTT Szymonem Baronem, otworzyli w pomieszczeniach Ośrodka wystawę „Jak dawniej po Tatrach chadzano”. Bardzo ciekawe zdjęcia od początków turystycznej penetracji Tatr, ciekawe, czasami zabawne teksty dawnych poradników i przewodników. Wśród uwag z 1796 roku, poświęconych cechom fizycznym i psychicznym, jakie powinien posiadać górski turysta, można przeczytać m.in.: „najodpowiedniejszy wzrost turysty to 150-165 cm, człowiek wysokiego wzrostu nie nadaje się do wspinaczki, ponieważ rzadko kiedy ma on silne muskuły”, „zdecydowanie wyklucza się żonatych mężczyzn (żonaty woli mniej ryzykować, a jako ojciec dzieci niechętnie naraża się na niebezpieczeństwo)”. Wreszcie ostatni argument: „długa i częsta nieobecność męża wystawia kobietę na pokusy i prowadzi do małżeńskiej zdrady”. Autor tych porad, Balthazar Hacquet, pisząc to miał 57 lat. Z kolei Juliusz Zborowski w 1796 roku zalecał na lodowcach bardzo przydatne raki na ręce i nogi. Ze ścian patrzą twarze pierwszych przewodników tatrzańskich, działaczy Towarzystwa, turystów, mieszkańców Zakopanego, w gablotach oryginały kolejnych odznak TT, PTT, przewodniki, poradniki. Wystawa warta obejrzenia.
Po oficjalnym powitaniu gości prowadzący obchody jubileuszowe prezes ZG PTT odczytał list od Marszałka Województwa Małopolskiego Marka Sowy, a zastępca burmistrza pan Koperski w swoim wystąpieniu podkreślił i uświadomił, że historia Zakopanego to właściwie historia Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, bo jak mówią dokumenty, często cieszyło się ono większym szacunkiem i poważaniem wśród mieszkańców i przyjezdnych, niż władze administracyjne. Kolejne wystąpienia gości podkreślały dorobek i znaczenie Towarzystwa w dziejach polskiej turystyki. Na wniosek ZG PTT, trzem zasłużonym i aktywnym działaczom, zostały przyznane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki i wręczone odznaki honorowe „Za zasługi dla turystyki”.
Na sesji poświęconej 140-leciu PTT w czterech wystąpieniach prelegentów: Józefa Durdena, Janusza Machulika, Barbary Morawskiej-Nowak i Tadeusza Kwiatkowskiego została przedstawiona historia Towarzystwa od powstania do chwili obecnej. Przewinęły się nazwiska, daty, zdarzenia świadczące o ogromie pracy działaczy, determinacji w realizacji celów statutowych, które również ulegały modyfikacji i pozytywnych efektach tej działalności, docenianych przez coraz większy krąg społeczeństwa.
W ostatnim wystąpieniu padały pytania, jak powinno działać Towarzystwo w czasach współczesnych, aby cele wytyczone przez założycieli miały swoje miejsce i sens.
Wierzymy, że tak jak w ciągu 140 lat, tak i teraz podołamy.
Jan Nogaś
.