Z Bielska-Białej wyjechaliśmy autobusem Wispol do Wisły, skąd po przesiadce dotarliśmy na przełecz Kubalonka. Szlakiem czerwonym udaliśmy się do schroniska na Stecówce, które było zamknięte z powodu remontu, za to obok w gospodarstwie Kukuczków napiliśmy się dobrej kawy.
Po przerwie ruszyliśmy dalej szlakiem czerwonym na rozstaje szlaków pod szczytem Karolówki, skąd za niebieskimi znakami przez Gończorką i Tyniok dotarliśmy na Koczy Zamek. Tutaj w Gospodzie „Koronka”, u miłej Ani, zjedliśmy dobry i tani obiad (pstrąg, frytki i surówki za 30 zł).
Po godzinie postoju, dalej szlakiem niebieskim przez szczyt Ochodzitej i Sołowy Wierch przeszliśmy do Zwardoniam, skąd o godzinie 18 ruszyliśmy pociągiem do Bielska.
Wycieczka odbyła się w miłym towarzystwie, a na niebie było tylko słońce. Przeszliśmy w sumie 23 km. Za tydzień w sobotę znowu ruszamy w Beskid Śląski. Zapraszam w imieniu PTT!
Tadeusz Budny