Piękny sobotni dzień z cudownym widokiem z Bielska-Białej na Tatry zwiastował niedzielne pogorszenie pogody. O 5:30 rano zaczęły dochodzić do mnie smsy z informacją, że część osób jednak nie pojedzie z nami na wycieczkę. Łącznie z wyjazdu zrezygnowało w ostatniej chwili aż dwanaście osób.
Tym niemniej 17 osób, które zdecydowały się na wyjazd, z pewnością miło będzie wspominać wycieczkę górską. Wystartowaliśmy ze Skawicy-Suchej Góry, by niebieskim szlakiem skierować się w stronę Hali Krupowej. Co chwilę spotykaliśmy w lesie grzybiarzy, więc i na nasi specjaliści z Darkiem na czele ruszyli na poszukiwania. A szukać nie było trzeba zbyt dużo, bowiem co parę kroków można było zobaczyć mniej lub bardziej dorodne okazy. Dodatkową atrakcją były niesamowite widoki z przepięknym morzem mgieł w dole, z którego wyrastały majestatyczne zielone wyspy okolicznych pagórków. Cały czas delikatnie mżyło.
Po dotarciu do schroniska PTTK na Hali Krupowej, okazało się, że jest tam już duża grupa członków krakowskiego Oddziału PTTK, którzy organizowali dziś w tym miejscu zakończenie sezonu. Dodatkową atrakcją była okolicznościowa Msza św. w Kaplicy Matki Bożej Opiekunki Turystów pod szczytem Okrąglicy. Minęło już dokładnie ćwierć wieku, od kiedy postawiono w tym miejscu wspomnianą kaplicę.
Ponieważ części z nas mało było górskiej wędrówki, ruszyliśmy jeszcze na nieodległy szczyt Policy. W drodze powrotnej rozpadało się na dobre i do samochodów schodziliśmy w ulewnym deszczu. Nikomu już nie chciało się zaglądać pod drzewa w poszukiwaniu grzybów.
O drodze powrotnej nie ma sensu pisać zbyt wiele – najważniejsze, że wszyscy cało dojechali do domów…
SB
.
przed schroniskiem PTTK na Hali Krupowej
