Kotarz (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 13 marca 2021 r.

W dniu 13 marca 2021 r. wybraliśmy się z Tadkiem, Sonią i Wandą na wycieczkę z Wisły Uzdrowisko do Szczyrku. Pociągiem i autobusem dojechaliśmy do Wisły, skąd wyruszyliśmy szlakiem na Trzy Kopce Wiślanskie. Pogoda była dobra. Po posileniu się w schronisku ruszyliśmy przez Smerekowiec i Jawierzny na Biały Krzyż. Po odpoczynku dalej w trasę kierunek Kotarza. Na szczycie spotkaliśmy grupę ze Slońska, z którą zrobiliśmy sobie zdjęcie grupowe. Idąc w kierunku Hyrcy i Beskidu, Tadek spotkał swego kolegę i porozmawialiśmy sobie. W Chacie Wuja Toma odpoczynek przy frytkach. Wymarsz w kierunku Biłej i Szczyrku. Trasa liczyła 25 km. Podczas wycieczki było wesoło dzięki Tadkowi i szkoda, że nikt inny nie przybrał się z nami, bo warto było. Do zobaczenia na innych wycieczkach.

Kazik

na szczycie Kotarza

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Kotarz (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 13 marca 2021 r. została wyłączona

Stołów (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 10 marca 2021 r.

Pętla pod Stołowem w rejonie zapory w Wapienicy w miłym towarzystwie. Cieszymy się przedłużającą się śnieżną i raczej słoneczną zimą.

Teresa Kubik

W drodze

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Stołów (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 10 marca 2021 r. została wyłączona

Z okazji Dnia Kobiet…

Z okazji Dnia Kobiet życzymy naszym Koleżankom z Oddziału, sympatyczkom naszego Towarzystwa oraz generalnie wszystkim Paniom dużo sukcesów i radości, mnóstwa uśmiechu na twarzy oraz spełnienia najskrytszych marzeń.

Koledzy z Oddziału PTT w Bielsku-Białej

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Z okazji Dnia Kobiet… została wyłączona

Weekend w górach – 6-7 marca 2021 r.

Kolejny górski weekend za nami, a my możemy pochwalić się górską działalnością członków oddziału, a przynajmniej tą jej częścią, która została umieszczona przez nasze koleżanki i kolegów pod weekendowym postem na Facebooku.
Zacznę od tego, że najwięcej z nas dotarło w niedzielę na Hrobaczą Łąkę w Beskidzie Małym, różnymi trasami, o różnej porze, lecz i tak udało im się spotkać na podszczytowej polanie (relacja tutaj). 
Sześcioosobowa ekipa (Halina, Iza, Jadzia, Janina, Leszek i Marek) spędziła miło czas w Tatrach wchodząc w sobotę na Gęsią Szyję, a w niedzielę, nieco rekreacyjnie zdobywając Gubałówkę.
Sporo osób wybrało się też w Beskid Żywiecki. Łukasz w sobotę był na Babiej Górze, a w niedzielę na Pilsku, z kolei Grażynka z czterema koleżankami ze szczytu Diablaka podziwiała kolejny już raz wschód słońca. Agnieszka, Krzysiek, Beata, Ela i Krysia byli natomiast na Krawców Wierchu.
Popularny wśród członków naszego oddziału był także Beskid Śląski. Łukasz i Dorota byli na Błatniej, wchodząc przez Wielką Cisową Grapę, Małgosia dotarła w sobotę na Grabową, Krzysiek z rodziną odwiedzili Stożek, a Przemek zrobił 25-kilometrową trasę z kulminacją na Ochodzitej.
Na górujący nad Kotliną Żywiecką szczyt Grojca weszli w niedzielę Monika, Szymek, Anielka, Zosia i Łucja.
Czy to już wszystko? Ależ skąd… Ewelina i Łukasz podesłali zdjęciie z wyjazdu na deskę, a miłe pozdrowienia z zaśnieżonych Ardenów otrzymaliśmy od Halinki – dziękujemy!

SB

kolejny weekend w górach za nami…

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Weekend w górach – 6-7 marca 2021 r. została wyłączona

Hrobacza Łąka (Beskid Mały) – wycieczka górska – 7 marca 2021 r.

W niedzielę, 7 marca,  wybraliśmy się na Magurkę Wilkowicką. Wycieczka rozpoczęła się w Lipniku, z którego czarnym szlakiem wchodziliśmy na Hrobaczą Łąkę. Gdy dotarliśmy na szczyt zrobiliśmy zdjęcia grupowe i z szyldem #szczytnycel. Po zrobieniu wszystkich zdjęć zeszliśmy do chaty, aby przybić pieczątki. Następnie poszliśmy do ogniska, by upiec i zjeść kiełbaski.
Gdy wszyscy zjedli, zrobiliśmy kolejne zdjęcie grupowe, jednak ze znacznie większą ilością osób.
Zeszliśmy na przełęcz u Panienki, z której zaczęliśmy wchodzić na Gaiki. Po krótkiej przerwie na Gaikach, zeszliśmy na przełęcz Przegibek. Niektórzy zdecydowali się iść na Magurkę drogą, a inni szlakiem. Potem zaczęliśmy schodzić, niektórzy do Mikuszowic, a niektórzy do Leszczyn. Trasa naszej wycieczka wynosiła około 20 km.

Wojtek Kuś

choć wędrowaliśmy różnymi szlakami, na Hrobaczą Łąkę dotarło nas sporo

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Hrobacza Łąka (Beskid Mały) – wycieczka górska – 7 marca 2021 r. została wyłączona

Kamieniołom w Kozach (Beskid Mały) – wycieczka piesza – 4 marca 2021 r.

W kameralnym gronie. Kamieniołom w Kozach tajemniczy i szary o tej porze, ale niezmiennie interesujący. Wycieczkę „okraszamy” wizytą w dworze Czeczów w Kozach.

Teresa Kubik

Kamieniołom w Kozach – flisz karpacki

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Kamieniołom w Kozach (Beskid Mały) – wycieczka piesza – 4 marca 2021 r. została wyłączona

Stawy w Komorowicach – wycieczka piesza dla seniorów – 2 marca 2021 r.

W małej grupie wybraliśmy się nad stawy w Komorowicach w  poszukiwaniu wiosny. Chyba już nadeszła. Przewodniczy nam Jadzia, zwana w naszym środowisku zielarką, co już wszystko wyjaśnia.

Teresa Kubik

W poszukiwaniu wiosny

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021, seniorzy | Możliwość komentowania Stawy w Komorowicach – wycieczka piesza dla seniorów – 2 marca 2021 r. została wyłączona

Weekend w górach – 26-28 lutego 2021 r.

Kolejny weekend na górskich ścieżkach za nami. Prawie wszędzie trzyma zima, ale słupek rtęci poszybował w górę i w niższych partiach Beskidów można było wędrować po prawie bezśnieżnych szlakach. Bywaliśmy w tych samych miejscach, chociaż wybierając się indywidualnie nie udało się niektórym spotkać.
Dla wielu z nas wydarzeniem, na które czeka się cały rok okazał się niezmiennie biwak pod Pilskiem (relacja tutaj). Tym razem organizację przejęła Jadzia, za co bardzo jej dziękujemy. Biwak zgromadził 12 uczestników, którzy przygotowali sobie nocleg w 8 namiotach. Brakowało nam bardzo Romka i Jasia i wielu stałych bywalców, mamy nadzieję że w przyszłym roku znowu się spotkamy.
Jasiu natomiast odwiedził na Klimczoku Tadzia, ich wspólne zdjęcie w kultowym miejscu niezmiernie wszystkich stęsknionych za wędrówkami z Janem ucieszyło.
Bardzo aktywnie ten weekend spędził nasz prezes Szymon, ubolewając jednocześnie, że wszędzie i ze wszystkimi być się nie da. W sobotę przed południem sprawdził spacerowo co słychać na Koziej Górce, a wieczorem już był z córką Anielą na „tajemniczym” spotkaniu pod Lachów Groniem. W słoneczną niedzielę z kolei prezes wybrał się w małym zaprzyjaźnionym gronie na pętelkę z doliny Zimnika, przez Malinowską Skałę, dwie Magurki i Muronkę.
Od dłuższego czasu szybkie i krótkie wycieczki wybiera Ania, tym razem padło na zamgloną Malinowska Skałę. Odrywając syna od szkoły i treningów, nie pozwala mu zapomnieć o górach, są sukcesy sportowe więc gratulujemy i trzymamy kciuki za dalsze!
Na Leskowiec wybrała się Basia.
Na Wielkiej Rycerzowej zawitał nasz przewodnik Łukasz z żoną Dorotą oraz niestrudzony Kazik, którego następnego dnia można było spotkać już w Tatrach.
W Tatrach popularnością cieszył się Kasprowy Wierch, na który wybrali się dwaj Łukasze z Wojtkiem oraz właśnie Kazik, wszyscy zgodnie przyznali, że warunki były trudne, ale dali radę.
Nie zabrakło nas też na Babiej Górze, która po sobotnich Tatrach okazała się łaskawa i słoneczna dla spędzających bardzo aktywnie ten weekend Łukaszów z Wojtkiem.
„Jak się bawić to się bawić, życie przecież po to jest …” Być może z tym przesłaniem wycieczkę w Beskid Śląski z Milówki na Zabawę (relacja tutaj) zbójnicką ścieżką trzech harnasi zaplanowała 11-osobowa zaprzyjaźniona grupa. Docierając na szlak PKP, w składzie 4 panów i 7 pań bawili się jak zwykle świetnie. To właśnie ich zdjęcia pokazały nam jak śnieg schodzi z gór i na szlaki mimo lutego powoli wkracza wiosna.
Następny weekend to już marzec, więc ruszmy znowu na szlaki w poszukiwaniu zimy lub wiosny … co tam komu w sercu gra.


weekend w Beskidach i w Tatrach

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Weekend w górach – 26-28 lutego 2021 r. została wyłączona

Wielka Zabawa (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 28 lutego 2021 r.

W dniu 28 lutego 2021 roku, grupa jedenastu osób z Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego Oddział w Bielsku-Białej postanowiła wybrać się na szczyty Małej Zabawy (797 m n.p.m.) i Wielkiej Zabawy (824 m n.p.m.) w Beskidzie Śląskim – i chwilę się tam zabawić.
Wyprawa rozpoczęła się na dworcu PKP Bielsko-Biała Główna, skąd pociągiem dojechaliśmy do małej stacyjki w Rycerce. Po udanej podróży pociągiem cała grupa ochoczo ruszyła w kierunku Małej Zabawy, osiągającej wysokość 797 m n.p.m. W dobrych humorach dotarliśmy „bezszlakowo” w okolice szczytu, a że na szczyt nie prowadziła żadna ścieżka postanowiliśmy przejść przez szczyt na tzw. azymut, co łączyło się z przejściem pewnego odcinka w śniegu i krzakach, ale nic to trudnego dla zacnych uczestników wycieczki.
Po dojściu do polnej drogi biegnącej z drugiej strony góry i po namowie części uczestników postanowiliśmy zboczyć z zaplanowanej trasy i po pewnym czasie doszliśmy do pięknie położonego miejsca – wiaty na polanie z miejscem na ognisko. Tutaj zapadła decyzja na dłuższy postój i pieczenie kiełbasy na ognisku, a pogoda na to pozwalała, gdyż cały czas towarzyszyło nam słoneczko. Co prawda jakoś rozpalanie tego ogniska nam szło bardzo mizernie i już były obawy, że kiełbaski zostaną skonsumowane na zimno, ale nasz upór się opłacił i udało się w końcu rozpalić upragnione ognisko i upiec kiełbaski. Warto wspomnieć, że wiata ta znajduje się na „Ścieżce Trzech Harnasi”, która zaczyna się w Jaworzynce na „Trójstyku”, a kończy w centrum Rajczy.
Po dłuższym postoju i zabawie na widokowej polanie, omijając już sam szczyt Wielkiej Zabawy, cała grupa zeszła do Nieledwii, skąd przeszliśmy na dworzec PKP w Milówce, abt pociągiem wrócilć do Bielska-Białej.
Był to kolejny dobrze spędzony czas w doborowym towarzystwie. Należy na końcu wspomnieć, że cała wycieczka odbyła się z pełnym zachowaniem obostrzeń sanitarnych. Do zobaczenia na szlaku.

Mirosław Kołek

na Zbójnickiej Ścieżce Trzech Harnasi

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Wielka Zabawa (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 28 lutego 2021 r. została wyłączona

Pilsko (Beskid Żywiecki) – biwak zimowy – 27-28 lutego 2021 r.

Tradycyjnie w ostatni weekend lutego członkowie Oddziału PTT w Bielsku-Białej oraz Oddziału PTTK-KTW Bielsko-Biała, wybrali się wspólnie na zimowy biwak na Hali Miziowej pod szczytem Pilska 1557 m n.p.m. W tym roku spotkała się grupa 12 osób, a rozstawionych zostało aż 8 namiotów. Namioty rozstawiliśmy obok schroniska. Po sprawnym i szybkim ustawieniu naszego obozowiska, wszyscy spotkaliśmy się w schronisku na ciepłym napoju i pysznym jedzonku. W schronisku odwiedził nas nasz kolega Władek, goprowiec i oczywiście członek PTT, który chętnym zaproponował odwiedziny goprówki, w której pełni dyżury. Kilkoro z nas skorzystało z zaproszenia i poszło zobaczyć goprówkę, gdzie nad bezpieczeństwem wszystkich górołazów i nie tylko czuwają niezastąpieni goprowcy. Przy okazji zrobiliśmy sobie na przetrwanie nocy herbatę do termosów. W miłym towarzystwie czas biegł szybko i niespodziewanie zrobiło się późno. Dlatego na hasło „idziemy na zachód słońca na Pilsko”, wszyscy z żołnierską dyscypliną zebraliśmy się przed schroniskiem, a chwilę później już byliśmy w drodze na szczyt. Niestety w sobotę góra ugościła nas gęstą mgłą, która nie chciała przepuścić ani odrobinki słonecznego światła, ale to nas nie zniechęciło i tak z uśmiechami na buziach dotarliśmy na szczyt Pilska. Tam zrobiliśmy zdjęcia z oddziałowymi banerami i udaliśmy się w drogę powrotną na nasz biwak. Późnym wieczorem czekała na nas niespodzianka przygotowana przez Grażynkę i Władka (dziękujemy). Otóż niedaleko schroniska i naszego obozowiska schowana jest pod lasem wiata. Pod nią było przygotowane ognisko, przy którym spędziliśmy jakiś czas i upiekliśmy kiełbaski. Należy tu wspomnieć, że nasze koleżanki Bożenka i Kasia wnosiły w pleckach mnóstwo pysznej kiełbasy i … ponad 5kg suchego drzewa! (szacuneczek i również dziękujemy). Resztę drzewa zapewnił nam Władek buszując z siekierką po lesie. Z pełnymi brzuchami i uśmiechami od ucha do ucha, po ugaszeniu ogniska poszliśmy wszyscy na ciepłą herbatkę do schroniska, a później wszyscy spać do naszych oszronionych namiotów. Noc była cicha i przyjemna. Powietrze było rześkie i nie było wiatru. Wymarzona aura na zimowe biwakowanie pod namiotem. Wczesnym rankiem w niedzielę Bożenka i Kasia wybrały się na wschód słońca na Pilsko i z pewnością tego nie żałowały. Wychodziły we mgle, bo prognozy zapowiadały bezwidokowy wschód, ale na górze mgła powoli opadła tworząc morze, z którego wyłoniło się słońce, Babia Góra i Tatry. Pozostała grupa zachwycała się słonecznym porankiem i iście bajkowym klimatem zimowej Hali Miziowej. Następnie, aby tradycji stało się zadość nasza koleżanka Jadzia przygotowała nam tekst hymnu porannego „Kiedy ranne wstają zorze”, który wspólnie odśpiewaliśmy. Później zjedliśmy śniadanie w schronisku i tak zakończył się nasz zimowy biwak, który pozostanie w naszej pamięci jeszcze na długo.

Przemek Waga

nasza grupa na biwaku pod Pilskiem

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Pilsko (Beskid Żywiecki) – biwak zimowy – 27-28 lutego 2021 r. została wyłączona