„Albania – Dolina Valbonë” – prelekcja Szymona Barona – 26 września 2023 r.

26 września 2023 r. w klubie KARPATEK na Osiedlu Karpackim, Szymon Baron, wieloletni prezes Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego Oddziału w Bielsku-Białej, barwnie relacjonował tygodniową wyprawę po górach Albanii.
Barwnie, bo były (kolorowe – dzisiaj to norma) slajdy i króciutkie filmiki wspinających się kładów, niestety rozjeżdżających góry.
Dolina Valbony znajduje się w paśmie Gór Przeklętych leżących w Albanii, a częściowo w Czarnogórze i Kosowie.
Na ekranie zobaczyć można było rozbite namioty, miejscowe potrawy, objuczone konie bagażami innych turystów, a przede wszystkim malownicze widoki, soczystą zieleń oraz wierzchołki gór, które pięknie prezentowały się na tle niebieskiego nieba.
Grupka pięciu osób, na mało uczęszczanych szlakach, zdobywała często po kilku godzinach szczyty, czasami pokonując przewyższenia ponad 1700 m, z których najwyższy – Maja Jezerce – liczy 2694 m n.p.m.
Szlaki były dobrze oznakowane, czasami mocno zarośnięte, ale zdarzało się, że znaki naraz ginęły i trzeba było korzystać z aplikacji.
Po obejrzeniu i relacji prelegenta chciałoby się udać w te mało uczęszczane góry.

Marek Koźmiński

P.S.
A na koniec zbulwersowała mnie informacja o kosztach paliwa na Węgrzech, gdzie podana cena była dla mieszkańców, a wyższa dla obcokrajowców.

MK

podczas prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2023 | Możliwość komentowania „Albania – Dolina Valbonë” – prelekcja Szymona Barona – 26 września 2023 r. została wyłączona

Kikula (Międzygórze Jabłonkowsko-Koniakowskie, Słowacja/Polska) – wycieczka górska dla seniorów – 26 września 2023 r.

W dniu 26 września 2023 roku wybraliśmy się na wycieczkę górską dla seniorów na szczyt KIKULA w Beskidzie Żywieckim. Punktem zbiórki był dworzec PKP Bielsko-Biała Główna, ale w trakcie podróży Kolejami Śląskimi do Zwardonia dosiadło się jeszcze kilka osób. Ostatecznie nasza grupa liczyła 26 osób.
Już w pociągu zawarliśmy pierwsze znajomości i poznaliśmy swoje imiona. W naszej grupie znalazły się nawet osoby z okolic Cieszyna, Czechowic-Dziedzic czy Bestwiny. O godzinie 10:12 dojechaliśmy do Zwardonia, po krótkich rozmowach zmieniliśmy trasę wycieczki z uwagi na godziny odjazdów pociągów. Niektórzy z nas zrobili pierwsze zakupy w sklepie i ruszyliśmy na szlak.
Trasa od dawnego przejścia granicznego Zwardoń-Myto w kierunki Kikuli była na początku spacerkiem. Od drogowskazu w kierunku szczytu TROJAK (Kykula) odległość wynosiła 1,2 km. Po płytach betonowych wspinaliśmy się do góry w kierunku szczytu, a ostatni odcinek był stromym podejściem. Cała grupa dała radę i dotarła na szczyt! Naszym oczom ukazała się wielka… wielka ławka. To największa ławka na Słowacji. Rozpoczęła się sesja fotograficzna, a po jej zakończeniu usiedliśmy sobie pod zadaszeniem. Każdy z nas delektował swoim prowiantem i opisywał pierwsze wrażenia.
Następnie kolega Witek jako szef naszej grupy i nasz kochany przewodnik opowiedział nam o Kikuli (845 m n.p.m.), której inną nazwą jest Trojak. Trojak to dawna nazwa trójstyku trzech granic: Węgier (Słowacja to dawniej Górne Węgry), Czech i Polski. Na szczycie stoi współczesny słupek graniczny a obok dawny, historyczny. Jest to granica pomiędzy państwami i krainami historycznymi. Kikula, zwana Trojakiem zaliczana jest do Międzygórza Jabłonowsko-Koniakowskiego.
Ruszyliśmy w dalszą drogę przez Grúǹ (755 m) do Skalitego. Pogoda nas rozpieszczała. Okolica była cicha i spokojna a wokół nas roztaczały się przepiękne, rozległe widoki. Po krótkim marszu, przerywanym opowieściami o mijanych panoramach gór, dotarliśmy do drogi asfaltowej. W trakcie całej wędrówki towarzyszyły nam widoki wiaduktu drogowego, który jest drogą na południe Europy.
W Skalitem pod wiaduktem odbyła się następna sesja fotograficzna, a koledzy obliczali wysokość wiaduktu. Zrobiliśmy jeszcze pamiątkowe zdjęcie przy pomniku poświęconym poległym w walkach o wyzwolenie w latach 1941-1945.
Po zakończeniu trasy udaliśmy się na pyszną kawę, czeskie piwo i dobry posiłek. Czas nas nie poganiał i mieliśmy go dużo, bowiem dopiero o 16:30 był słowacki szynobus do Zwardonia. Dzięki rozmowom z konduktorem, jako grupa zapłaciliśmy za bilety tylko po 2 €.
Zwardoń i okolice dworca bardzo różnią się od Skalitego. W Zwardoniu czekaliśmy jeszcze godzinę na pociąg. O godz. 18:06 ruszyliśmy w podróż powrotną do Bielska-Białej, gdzie dotarliśmy bez przeszkód o godz. 19:28.
Dziękujemy wszystkich za uczestnictwo a w szczególności wielkie podziękowania dla kol. Witolda Kubika za wspaniały dzień i opiekę przewodnicką.
Długość trasy wynosiła ok. 9,5 km.

Jola Jankowska

na słynnej ławeczce na Kikuli

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2023 | Możliwość komentowania Kikula (Międzygórze Jabłonkowsko-Koniakowskie, Słowacja/Polska) – wycieczka górska dla seniorów – 26 września 2023 r. została wyłączona

52. Bielski Rodzinny Rajd Rowerowy – 24 września 2023 r.

24 września 2023 r. odbył się 52. Bielski Rodzinny Rajd Rowerowy, w którym wzięło udział około 1000 osób. Szkołę Podstawową nr 36 i Nowy Klub Pływacki reprezentowało 86 uczestników, w tym wielu członków Szkolnego Koła Turystyki Rowerowo-Pieszej PTT.
Start rajdu tradycyjnie odbył się na Placu Ratuszowym w Bielsku-Białej. O 9:30 peleton ruszył na trasę pierwszego etapu o długości 15 km, na Stadion Lekkoatletyczny „Sprint” w Wapienicy. Po przerwie rowerzyści udali się na trasę drugiego etapu o długości 12 km. Meta rajdu odbyła się na terenie Błoni w Bielsku-Białej.
Warunki pogodowe nas nie zraziły, a po przejechaniu 27 km był czas na udział w konkursach i przygotowanych zabawach. Zajęliśmy I miejsce w kategorii „Najliczniejsza reprezentacja szkoły podstawowej”, zdobywając puchar i upominki.

L.B.

nasza, najliczniejsza grupa rowerzystów

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2023, SK PTT przy SP36 w Bielsku-Białej | Możliwość komentowania 52. Bielski Rodzinny Rajd Rowerowy – 24 września 2023 r. została wyłączona

Hrobacza Łąka (Beskid Mały) – wycieczka górska – 24 września 2023 r.

Grupa członków naszego Oddziału ze Skoczowa i okolic wybrała się tym razem w Beskid Mały, za cel obierając zielony szlak na Hrobaczą Łąkę, wyznakowany przez nasz Oddział. Poniżej relacja z tej wycieczki:

Razem z Wilhelmem i Wieśkiem mieliśmy się spotkać na kawie w restauracji lub w jakimś barze. Wiesiek wpadł na dobry pomysł, aby kawkę wypić nie w knajpie, a w schronisku.
Postanowiliśmy zatem odwiedzić Schronisko na Hrobaczej Łące.
W niedzielę, 24 września 2023 r. po obiedzie pojechaliśmy do Kóz i ruszyliśmy zielonym szlakiem. Był to dla nas bardzo przyjemny spacer. wypiliśmy kawkę zajadając smaczną szarlotką, a po kawce jeszcze piwko.
W dobrych nastrojach wróciliśmy do Kóz, tym razem schodząc żółtym szlakiem.

Łukasz Lasicz

ekipa ze Skoczowa na Hrobaczej Łące

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2023 | Możliwość komentowania Hrobacza Łąka (Beskid Mały) – wycieczka górska – 24 września 2023 r. została wyłączona

Skorušina (Skoruszyńskie Wierchy, Słowacja) – wycieczka górska – 24 września 2023 r.

W niedzielny poranek 24 września spotkaliśmy się w niewielkiej grupie na dolnej płycie dworca. Tym razem celem naszej wycieczki były Skoruszyńskie Wierchy na Słowacji, pod przewodnictwem Janka Nogasia. Trasa miała prowadzić z Orawskiego Białego Potoku, przez Kosariska, Nad Studienkami, przełęcz Biedną, Jaworkową, Mikulowkę, Skoruszynę (1314 m) skąd mieliśmy schodzić do Orawic.
W słowackim podziale fizyczno-geograficznym Karpat Skoruszyńskie Wierchy znajdują się na terenie Słowacji i Polski. Na północy ciągną się po Dolinę Czarnego Dunajca. Od Tatr oddziela je dolina Siwej Wody, Brama Orawska i Dolina Cicha Orawska. W polskim podziale fizyczno-geograficznym Karpat Skoruszyńskie Wierchy zwane też Pasmem Skoruszyńskim stanowią część Pogórza Skoruszyńskiego, które z kolei wchodzi w skład Pogórza Spisko-Gubałowskiego.
Od dnia poprzedniego ciągle padał deszcz, Prognozy pogody nie były dla nas optymistyczne: ciągłe opady. Z nadzieją, że coś się zmieni, ruszyliśmy przez przełęcz Glinne na Słowację. Dojeżdżając do punktu startu, wspólnie stwierdziliśmy, że w tym deszczu nie ma sensu przechodzić całą planowaną trasę i skrócimy ją do wyjścia na Skoruszynę i zejścia ta samą trasą do Orawic. Janek stwierdził, że zajmie nam to 2 godz. podejścia i 1 godz. zejścia. Na miejscu, gdy już wszyscy poubieraliśmy się w peleryny, padła nawet ze strony części uczestników propozycja, żeby może w ogóle nie ruszać na szlak. Zostało to jednak szybko storpedowane i ruszyliśmy. Początkowo podmokłą halą, gdzie obszczekało nas kilka psów przywiązanych na linach do palików, prawdopodobnie miały pilnować stada owiec, ale tego stada nie było. Później stromą, śliską ścieżką ruszyliśmy do góry, na grzbiet. Gdy doszliśmy na szczyt okazało się, że najszybszemu zajęło to 1 godz. i 5 min, całej reszcie niewiele więcej. Deszcz dodał nam tempa. Podobno panorama z najwyższego szczytu Skoruszyńskich Wierchów jest przepiękna i choć sam wierzchołek jest zalesiony, to widok z wieży jest nieziemski. Niestety w deszczu metalowa drabina na wieżę była śliska, a widoków i tak nie byłoby nam dane oglądać. Szybki posiłek pod wiatą, wspólne zdjęcia i ruszyliśmy w drogę powrotną do Orawic, niewielkiej miejscowości położonej na wysokości 790 m n.p.m., znanej z ciepłych źródeł termalnych. Na dole trochę posiedzieliśmy w barze, z zazdrością patrząc na roznegliżowane osoby korzystające z basenów termalnych. Niestety nie mieliśmy odpowiednich strojów. Janek uroczyście wręczył legitymacje członkostwa 2 nowym członkom PTT.
Mimo „mokrej pogody” wszyscy zadowoleni i uśmiechnięci ruszyliśmy w drogę powrotną. Jeszcze kiedyś tam przecież będziemy. Do Bielska dotarliśmy parę minut po 16-tej.
Dziękujemy Janku za kolejną fajną wycieczkę.

Alicja

uczestnicy deszczowej wycieczki

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2023 | Możliwość komentowania Skorušina (Skoruszyńskie Wierchy, Słowacja) – wycieczka górska – 24 września 2023 r. została wyłączona

Barania Góra – Węgierska Górka (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska w ramach projektu „Od granic do granic” – 23 września 2023 r.

23 września 2023 r. wybraliśmy się na wycieczkę na Baranią Górę. Wyruszyliśmy z Kubalonki, na którą dojechaliśmy busami z Bielska-Białej. Na miejscu w karczmie zatrzymaliśmy się na kawę i herbatę. Następnie asfaltem przez Szarculę, bo na szlaku było dużo błota, skierowaliśmy się w stronę schroniska na Przysłopie pod Baranią Górę. Po drodze minęliśmy kościół na Stacówce, od którego już szliśmy szlakiem.
W schronisku zjedliśmy ciepłą zupę, po czym wyruszyliśmy na szczyt Baraniej Góry. Na swojej drodze napotkaliśmy pływające kłody, które były fajną atrakcją.
Na szczycie zrobiliśmy zdjęcia i rozpoczęliśmy zejście nowym fragmentem czerwonego szlaku, który nie prowadzi już ostrym żlebem. Zejście szybko minęło. Przez chwilę mieliśmy możliwość posłuchania rykowiska jeleni. Spotkaliśmy też kilka salamandr. Było pochmurnie, a po drodze dosięgło nas kilka niewielkich opadów deszczu.
Zrobiliśmy 25,5 km w około 7:30. Przejściem od Baraniej Góry do Węgierskiej Górki zrealizowaliśmy kolejny fragment szlaku przypisany naszemu Oddziałowi w ramach projektu „Od granic do granic”.

Wojtek Kuś

na Magurce Radziechowskiej

Zaszufladkowano do kategorii 150 lat PTT, kronika - 2023 | Możliwość komentowania Barania Góra – Węgierska Górka (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska w ramach projektu „Od granic do granic” – 23 września 2023 r. została wyłączona

Przełęcz Glinne – Przełęcz Głuchaczki (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska w ramach projektu „Od granic do granic” – 23 września 2023 r.

Mimo niekorzystnej pogody wybraliśmy się w sobotę, 23 września 2023 r. z Przełęczy Glinne w stronę Przełęczy Głuchaczki w ramach projektu „Od granic do granic”. Cały czas wędrowaliśmy czerwonym szlakiem wzdłuż granicy polsko-słowackiej. Naszym przewodnikiem był prezes Szymon Baron.
Na każdym szczycie wykonywaliśmy pamiątkowe zdjęcia z banerami PTT. Wchodząc, schodząc, wchodząc, schodząc… kolejno zdobywaliśmy następujące szczyty: Studenta, zwanego Zimną (935 m n.p.m.), Beskid Korbielowski zwany Westą (954 m n.p.m.), Beskid Krzyżowski, oznaczony tabliczką Beskid Szelust (923 m n.p.m.) oraz Jaworzynę (1047 m n.p.m.). Na szlaku spotkaliśmy tylko 6 osób, dorodnego jelenia oraz cudną salamandrę plamistą.
Mieliśmy nadzieję, że wyjdzie słońce, lecz 11,8 km pokonaliśmy w pochmurnej i deszczowej pogodzie wśród mnóstwa wielkich kałuż po drodze. Mimo nielicznej grupy bawiliśmy się świetnie i na pewno zapamiętamy tą wycieczkę na bardzo długo.

Patrycja T.

Nasza grupa w komplecie na mecie

Zaszufladkowano do kategorii 150 lat PTT, kronika - 2023 | Możliwość komentowania Przełęcz Glinne – Przełęcz Głuchaczki (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska w ramach projektu „Od granic do granic” – 23 września 2023 r. została wyłączona

„Ararat – w krainie bożka Ary” – prelekcja Janusza Pilszaka – 19 września 2023 r.

Prelekcja, która odbyła się 19 września 2023 r. w Klubie Osiedlowym „Karpatek” w Bielsku-Białej poświęcona była górze Ararat. Prezentację przygotował Janusz Pilszak, członek naszego Oddziału.
Masyw górski o powierzchni około 1000 km2, leżący na granicy Turcji, Armenii i Iranu składa się z dwóch szczytów pokrytych lodowcem: Ararat Wielki (5137 m n.p.m.) i Ararat Mały 3896 m n.p.m.). Kolega Janusz przedstawił ciekawą historię tego masywu oraz relację z wyprawy podpartą komentarzem i slajdami. Jest to masyw wulkaniczny leżący pomiędzy jeziorami Wan i Sewan. Według jednej z licznych wersji, jego nazwa pochodzi od Ary – bożka z epoki brązu. Góra nazwana na jego cześć ze względu na zmiany zachodzące na stokach pomiędzy „martwą zimą” i „żywą wiosną”, a pierwszym Polakiem, który dokonał wejścia na szczyt w 1850 r. był Józef Chodźko – polski topograf i geodeta. Góra ta znajduje się strefie zmilitaryzowanej, a wejście wymaga uzyskania zezwolenia i możliwe jest jedynie w zorganizowanej grupie. W Biblii góry Ararat wskazane są jako miejsce spoczynku Arki Noego po potopie. Ararat jest symbolem Armenii i położony jest na terenach historycznie ormiańskich. Widoczna jest ze stolicy Armenii, Erewania i uważa się ja za świętą górę Ormian.

W.M.

Janusz Pilszak w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2023 | Możliwość komentowania „Ararat – w krainie bożka Ary” – prelekcja Janusza Pilszaka – 19 września 2023 r. została wyłączona

„Co słychać?” nr 8 (392) / 2023

cs392Sierpniowy numer „Co słychać?” o objętości 24 stron otwiera relacja zz wyjazdu bielszczan w Dolomity.
Informacje Zarządu Głównego to tym razem omówienie kolejnego posiedzenia Prezyium ZG PTT.
Wśród wieści z życia oddziałów dowiemy się o 30-leciu pracy literackiej Marii Magdaleny Pocgaj z Oddziału Poznańskiego PTT oraz lipcowych aktywnościach Oddziału PTT w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Z działu „Od granic do granic” dowiemy się o wycieczce Koła PTT „Dolny Śląsk” na pierwszy odcinek projektu (licząc od zachodniej granicy), czyli od trójstyku granic do Świeradowa-Zdroju, wędrówce Głównym Szlakiem Beskidzkim koleżanek z oddziału „MKG Carpatia” w Mielcu, które pokonały także odcinek z Chyrowej do Chaty w Przybyszowie, przejściu Oddziału PTT w Sosnowcu z Rabki-Zdroju na Halę Krupową, wędrówce Koła PTT „Depresja” z Gdańska przez Beskid Niski, wyjeździe Oddziału PTT w Ostrowcu Świętokrzyskim w Sudety, aby zmierzyć się z przejściem z Kudowy-Zdroju do Nowej Rudy, drugim odcinku pokonanym przez Oddział PTT w Tarnowie, tym razem z Krynicy-Zdroju do Regietowa oraz sudeckiej przygodzie Oddziału Łódzkiego PTT, który po zamianie odcinków z O/Opole wędrował z Lubawki do Jugowa.
W dziale „Z kart historii…” przybliżamy tym razem sylwetkę Franciszka Kasparka oraz wspominamy tragiczną śmierć Wiesława Stanisławskiego i Witolda Wojnara na Kościółku.
„Varia” przynosi nam obszerną relację Janusza Pilszaka z Koła PTT w Kozach na temat wyjazdu trekkingowego w Karakorum.

Życzymy przyjemnej lektury! (pobierz -> 4,28 MB)

Redakcja „Co słychać?”

Zaszufladkowano do kategorii "Co słychać?" | Możliwość komentowania „Co słychać?” nr 8 (392) / 2023 została wyłączona

Krawców Wierch (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 18 września 2023 r.

Cóż można robić w poniedziałkowe popołudnie, gdy dzień staje się coraz krótszy? Jeśli dodatkowo jest to okazja do podsumowania działalności w Szkolnym Kole PTT jego byłego prezesa, możliwość jest tylko jedna – wyjście w góry!
Ponieważ czasu nie mieliśmy zbyt wiele, a i godzina startu odsunęła się w czasie, wybór padł na Krawców Wierch, na którym żaden z nas dawno nie był. Samochodem podjechaliśmy w piątkę na Przełęcz Glinka, by w ostatnich promieniach zachodzącego słońca przespacerować się w stronę polany Krawcula, na której znajduje się bacówka PTTK. Z uśmiechem na ustach, tuż po zmroku, dotarliśmy pod bacówkę, która była już, niestety, zamknięta. Zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie, a kilkoro z nas przespacerowało się jeszcze w stronę górnego końca polany.
Po krótkim odpoczynku, już z czołówkami na głowach, ruszliśmy w drogę powrotną, szybko wracając do miejsca startu.
Wycieczka, choć krótka, była bardzo udana. A Szymonowi życzymy powodzenia na studiach!

SB

po zmroku przed bacówką PTTK na Krawców Wierchu

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2023 | Możliwość komentowania Krawców Wierch (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 18 września 2023 r. została wyłączona