Filmowe podsumowanie projektu „Korona Gór Polski”

26 listopada 2021 r. odbyło się uroczyste podsumowanie projektu „Korona Gór Polski”, w ramach którego wraz z podopiecznymi Fundacji Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia z placówek w Bielsku-Białej, Kętach, Oświęcimiu i Żywcu wędrowaliśmy po polskich górach. Zachęcamy do zapoznania się z relacją filmową z tego wydarzenia.

Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, Fundacja "Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia", media | Możliwość komentowania Filmowe podsumowanie projektu „Korona Gór Polski” została wyłączona

Przełęcz Karkoszczonka (Beskid Śląski) – wycieczka górska dla dzieci pt. „Spotkanie z Mikołajem” – 5 grudnia 2021 r.

Szósty grudnia dopiero jutro… Ale my już nie mogliśmy doczekać się na Świętego Mikołaja i poszliśmy go poszukać w górach, a dokładnie na przełęczy Karkoszczonka. Jeśli mnie pamięć nie myli, juz od siedmiu lat wybieramy się w to samo miejsce i zawsze udaje się nam spotkać Mikołaja, który obdarowuje nas słodkimi prezentami.
Dzisiaj również udało nam się Go spotkać i to w jakiej zimowej aurze. Dzyń, dzyń, dzyń… Ku miłemu zaskoczeniu pojawiły się też miłe aniołki i trochę groźny diabeł, który nauczył nas wierszyka „Mikołaju Święty, pocałuj mnie w pięty”. Na szczęście aniołki upomniały diabełka i nauczyły dzieci dobrej wersji wierszyka „Mikołaju Święty, przynieś nam prezenty”, bo Mikołajowi na pewno byłoby smutno . Ufff.
Święty Mikołaj przy pomocy aniołów i diabełka obdarował każde dziecko paczuszką. Nie obyło się również bez wspólnego grupowego zdjęcia z „mikołajową ekipą” i odśpiewania kolędy. Pożegnaliśmy się z Mikołajem, diabłem i aniołami. A potem z górki na pazurki na saneczkach, jabłuszkach i jak się tylko dało zjechaliśmy do Chaty Wuja Toma na ciepłą czekoladę i słodki poczęstunek. W miłej świątecznej atmosferze, przy wspólnych rozmowach i gwarze najmłodszych dzieci, delektowaliśmy się ciepłym napojem i cieszyliśmy ze spotkania z Mikołajem.
Jeszcze jedna ważna rzecz się wydarzyła podczas „Spotkania z Mikołajem”. Mianowicie 3,5-letnia Ola Kudelska otrzymała legitymację członkowską PTT. Brawoooo dla Oli.
Ciężko było nam się zebrać do wyjścia, ale ludzi przybywało, więc trzeba było zwolnić miejsce i udać się na dół na parking do Szczyrku Biłej. Dla niektórych droga w dół nie była łatwa do pokonania. Buty się ślizgały, wózek w dół ciągnął, a ci na saneczkach mieli się najlepiej i najbezpieczniej. Było pięknie, dzięki zimowemu krajobrazowi i miłej, ciepłej atmosferze, jaka się wytworzyła po spotkaniu z Mikołajem. Dziękuję tym, którzy przygotowali „Spotkanie z Mikołajem” oraz wszystkim dzieciom, rodzicom, babciom, dziadkom – członkom i sympatykom PTT, którzy dzisiaj przybyli.
Do zobaczenia za rok!!! Ho! Ho! Ho! Wesołych Świąt! 

Frytka

uczestnicy spotkania z Mikołajem

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Przełęcz Karkoszczonka (Beskid Śląski) – wycieczka górska dla dzieci pt. „Spotkanie z Mikołajem” – 5 grudnia 2021 r. została wyłączona

Grześ (Tatry Zachodnie) – wycieczka górska – 4 grudnia 2021 r.

W sobotni, mroźny poranek zebraliśmy się na dolnej płycie dworca autobusowego, aby wyruszyć na wycieczkę w Tatry Zachodnie, a dokładniej na Grzesia (1653 m n.p.m.), znajdującego się na bocznym grzbiecie odchodzącym od Wołowca. Była to alternatywa dla wyjazdu na Siwy Wierch, który jest już niejaką tradycją naszego oddziału. Jednak z powodu obostrzeń panujących na Słowacji nie mogliśmy się tam udać. O godzinie 6:00 wszyscy byli gotowi do wyjazdu, wyruszyliśmy w stronę Tatr, zgarniając po drodze ostatnich uczestników. Gdy tylko za oknem autokaru pojawiły się wyczekiwane Tatry, nasz przewodnik Jan Nogaś przedstawiał nam kolejne szczyty. Po dość długiej podróży, około godziny 9:45 dotarliśmy na parking. Na Siwej Polanie zrobiliśmy tradycyjne zdjęcie z banerem oraz nasz przewodnik wręczył legitymację PTT nowemu członkowi oddziału – Dominikowi Szaremu. Plan był prosty, przejść Dolinę Chochołowską, wdrapać się na Grzesia i o 17:00 zameldować przy autokarze. Zapowiadał się mroźny, lecz pogodny dzień. Żwawo ruszyliśmy zielonym szlakiem do góry. Spacer Doliną Chochołowską wynagradzał swoją długość pięknym krajobrazem. Całość była malowniczo przysypana białym puchem, więc było czym nacieszyć oczy. Wraz z upływem czasu ukazywały się nam coraz to wyższe szczyty pokryte śniegiem.
Po dotarciu na Polanę Chochołowską część grupy ruszyła od razu w dalszą drogę, a niektórzy postanowili wstąpić do schroniska, by się ogrzać i zjeść małe co nieco. Szlak na Grzesia był przyjemny, z początku piął się mozolnie do góry, wzdłuż Bobrowieckiego potoku, który tego dnia był małym strumyczkiem. Dopóki szliśmy lasem nie mieliśmy powodów, aby narzekać na pogodę. Nie odczuwaliśmy panującego mrozu. Otaczały nas przysypane śniegiem drzewa, z pomiędzy których momentami było widać okoliczne szczyty. Natomiast, gdy tylko dotarliśmy powyżej górnej granicy lasu uderzył w nas porywisty i mroźny wiatr. Tuż pod szczytem i na nim samym wymuszał on na nas zatrzymanie się i przeczekanie chwilowego porywu. Nie zachęcał do zbyt długiego przebywania na szczycie, który oferował nam tego dnia piękne widoki na Tatry Zachodnie zarówno polskie, jak i słowackie oraz na odległe szczyty Tatr Wysokich. Szczególnie imponująco prezentował się najbliższy dwutysięcznik – Wołowiec (2063 m n.p.m.), z którego silny wiatr zwiewał znajdujący się na grani śnieg. Po krótkiej chwili spędzonej na wierzchołku, spokojnie ruszyliśmy w powrotną drogę, by już po chwili znaleźć się w nie tak wietrznym, osłoniętym drzewami, terenie. Dzięki otoczeniu pięknej przyrody, powrót tym samym szlakiem nikogo nie nudził. Schodziło się szybko i przyjemnie. Po zejściu, w schronisku nadszedł czas na rozmowy i odpoczynek przed dalszą drogą. Około godziny 15:00 powoli ruszyliśmy w dół.
Momentami droga prowadząca na Siwą Polanę była oblodzona, co utrudniało bezpieczne zejście. W pewnym momencie minęliśmy kulig, który przejeżdżał dnem doliny. Po tym jak wszyscy dotarli do autobusu, około 17:30, sprawnie wróciliśmy do Bielska i rozeszliśmy się każdy w swoją stronę.

F.J.

nasza grupa na Swiej Polanie

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Grześ (Tatry Zachodnie) – wycieczka górska – 4 grudnia 2021 r. została wyłączona

Kozie Żebro (Beskid Niski) – wycieczka górska – 28 listopada 2021 r.

W chłodny, ciemny, niedzielny poranek, gdy każdy normalny człowiek jeszcze sobie smacznie śpi, grupa miłośników gór zebrała się o 5:45 na dolnej płycie bielskiego dworca autobusowego. Po sprawdzeniu listy obecności ruszyliśmy w daleką (ponad 200 km) i długą (prawie 4 godziny) drogę w kierunku Beskidu Niskiego, co stanowiło znakomitą możliwość dospania sobie paru godzin. Przed godziną 10 dotarliśmy na punkt wyjściowy w Izbach, gdzie czerwony Główny Szlak Beskidzki przecina drogę. Dla kilku uczestników naszej wycieczki było to swoiste deja vu, gdyż tydzień wcześniej też tam byliśmy w niedzielne przedpołudnie wyruszając w przeciwnym kierunku – na zachód do Krynicy.
Czas ruszać! Trasa wiedzie szeroką leśną drogą, delikatnie pod górę, aby za przełączką opadać w stronę Ropek, gdzie po jakimś czasie szlak przechodzi na leśną ścieżką i polanami docieramy do rozstajów szlaków w Ropkach. Po chwili dla fotografa, idziemy dalej bitą drogą, przy której spotykamy dwujęzyczną tablicę z nazwą miejscowości Ropki w wersji polskiej i łemkowskiej. Kawałek dalej drogowskaz turystyczny informuje nas, że do Wołosatego mamy bliżej (224 km) niż do Ustronia (277 km). Kolejną miejscowością na szlaku jest Hańczowa z zabytkową drewnianą cerkwią. Niestety, zabytek jest zamknięty, jednak można obejść go dookoła i podziwiać.
W międzyczasie z naszej grupy, za zgodą przewodnika Łukasza, dwie osoby uruchomiły turbodopalanie i pognały zdobyć jeszcze Rotundę, wznoszącą się nad Regietowem górę z odrestaurowanym cmentarzem wojennym z I wojny światowej. Maszerujemy przez mostek nad rzeką Ropą, dalej chaszczami wzdłuż potoku Markowska Woda i drogą leśną w kierunku zboczy Koziego Żebra. Bukowy bezlistny las, ścieżka coraz ostrzej zaczyna piąć się w górę, buty ślizgają się w beskidzkim błocie i na dywanie opadłych liści. Wchodzimy w gęstniejącą mgłę, a las nabiera tym samym tajemniczości, gdy mijamy ślady okopów po walkach toczących się tam ponad 100 lat temu. W tych klimatycznych okolicznościach przyrody docieramy na najwyższy punkt naszej dzisiejszej wędrówki – wierzchołek Koziego Żebra (847 m n.p.m.).
Czas na odpoczynek, posiłek i sesję zdjęciowe w podmuchach zimnego wiatru. Pozostaje ostatni etap wędrówki – stromo, błotniście, prawie „na krechę” w dół do Regietowa, gdzie dochodzimy do drogi asfaltowej w pobliżu Studenckiej Bazy Namiotowej.
Przyjeżdża po nas bus, chwilę czekamy na osoby schodzące z Rotundy i o 15 wyjeżdżamy w kierunku Bielska-Białej. W Bielsku jesteśmy ok. 19 i następuje najsmutniejszy moment każdej wycieczki- zakończenie i pożegnanie się wesołej ekipy wędrowców. Ale może w przyszłym roku znów spotkamy się i ruszymy dalej GSB „na raty” – z Regietowa w kierunku Wołosatego?

P.B.

nasza grupa na Kozim Żebrze

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Kozie Żebro (Beskid Niski) – wycieczka górska – 28 listopada 2021 r. została wyłączona

Uroczyste podsumowanie projektu „Korona Gór Polski” – Bielsko-Biała, 26 listopada 2021 r.

Nieco ponad trzy lata wędrowaliśmy z młodzieżą z domów dziecka w Bielsku-Białej, Kętach, Oświęcimiu i Żywcu po szlakach prowadzących na kolejne szczyty należące do Korony Gór Polski. W końcu, 26 listopada 2021 r. w Bielsku-Białej odbyło się podsumowanie tego projektu.
Zacznijmy jednak od początku. Skąd wziął się taki pomysł? Już od kilku lat podopieczni Fundacji Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia brali już udział w organizowanej przez bielski oddział PTT akcji „Sprzątamy Beskidy z PTT”, gdy Przemek Pawlik, opiekun z placówki w Oświęcimiu, zaproponował aby zrobić coś szalonego – zmierzyć się z Koroną Gór Polski. Pomysł ten trafił na podatny grunt i prezes Fundacji, Monika Sobczak, poprosiła Polskie Towarzystwo Tatrzańskie o pomoc w jego realizacji.
Pierwszy wyjazd odbył się w dniach 18-19 listopada 2018 r., a naszym celem była Łysica. Po szlakach Gór Świętokrzyskich wędrowała z nami młodzież z Kęt i Oświęcimia. Już dwa tygodnie później zdobyliśmy Skrzyczne w Beskidzie Śląskim, na początku 2019 r. po raz pierwszy i jedyny nie weszliśmy na zaplanowany szczyt. 12 stycznia ilość śniegu w rejonie Czupla była tak duża, że naszą wycieczkę skończyliśmy na Magurce Wilkowickiej. W lutym byliśmy na Lubomirze w Beskidzie Makowskim i wtedy po raz pierwszy dołączyła do nas młodzież z placówki w Żywcu.
W kwietniu 2019 r. po raz pierwszy wyjechaliśmy w Sudety, a naszymi celami były Skopiec (Góry Kaczawskie), Skalnik (Rudawy Janowickie) i Szczelinie Wielki (Góry Stołowe). Nocleg zaplanowaliśmy w zaprzyjaźnionym schronisku „Orzeł” pod Wielką Sową i choć nie mieliśmy tego w pierwotnym planie, skoro świt grupa młodzieży weszła na Wielką Sową w Górach Sowich. Na tym wyjeździe zdobyliśmy aż cztery szczyty. Na początku maja młodzież z Kęt i Żywca nadrobiła nieco zaległości wchodząc na Łysicę, a już tydzień później wróciliśmy w Sudety wchodząc na Orlicę (Góry Orlickie), Jagodną (Góry Bystrzyckie) i Kłodzką górę (Góry Bardzkie). Maj 2019 r. był najbardziej intensywnym miesiącem i w ramach akcji „Sprzątamy Beskidy z PTT” weszliśmy jeszcze na Babią Górę (Beskid Żywiecki). Sprzątając szlaki zdobyliśmy także Czupel (Beskid Mały).
Po wakacyjnej przerwie, początkiem października wybraliśmy się w Góry Opawskie, by od strony czeskiej wejść na Biskupią Kopę, a w listopadzie minęliśmy półmetek projektu po wyjeździe w Bieszczady i Beskid Niski, podczas którego byliśmy na szczytach Tarnicy i Lackowej. W grudniu po raz pierwszy wybrał się z nami przedstawiciel placówki w Bielsku-Białej, a naszym celem była Wysoka w Pieninach.
Początek roku 2020 nie zapowiadał, że wszystko się zmieni. Początkiem lutego wybraliśmy się jeszcze na Turbacz w Gorcach, a niedługo potem zaczęła się pandemia koronawirusa. Zaplanowane wcześniej wyjazdy zostały odwołane, a my na szlaki mieliśmy prędko nie wrócić. W czerwcu z dwoma osobami z Bielska-Białej weszliśmy na Czupel, a miesiąc później, już pełną ekipą zdobyliśmy Radziejową (Beskid Sądecki). Wtedy też na zdjęciu grupowym pojawiły się maseczki… W lipcu byliśmy jeszcze z młodzieżą z Bielska-Białej i Żywca na Mogielicy (Beskid Wyspowy), a 13 września 2020 r. weszliśmy od słowackiej strony na Rysy. Na tym wyjeździe śmialiśmy się, że więcej było opiekunów, niż młodzieży, ale „bezpieczeństwo przede wszystkim”.
Wtedy też w nasz projekt uderzył lockdown. Brak możliwości skorzystania z hoteli i łączenia grup oraz zmieniające wytyczne epidemiologiczne sprawiły, że na szlaki Korony Gór Polski wróciliśmy ponad rok później. W dniach 25-26 września wróciliśmy w Sudety, aby „zostać” w nich do końca projektu. Weszliśmy wtedy na Kowadło (Góry Złote), Rudawiec (Góry Bialskie) i Śnieżnik (Masyw Śnieżnika). W październiku odwiedziliśmy Śnieżkę (Karkonosze) i Wysoką Kopę (Góry Izerskie), a początkiem listopada wybraliśmy się na Ślężę (Masyw Ślęży), Waligórę (Góry Kamienne) i Chełmiec (Góry Wałbrzyskie), wejściem na który zakończyliśmy zdobywanie Korony Gór Polski z podopiecznymi Fundacji Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia.
W ciągu przeszło trzech lat odbyliśmy wspólnie 20 wycieczek, spędzając na górskich szlakach 27 dni. W projekcie wzięło udział 73 uczestników – młodzieży i opiekunów z domów dziecka w Bielsku-Białej, Kętach, Oświęcimiu i Żywcu, nie licząc wolontariuszy z Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Przed pandemią w większości wycieczek towarzyszyli nam także członkowie szkolnych kół działających przy bielskim oddziale PTT. Postawiliśmy na integrację, co bardzo nam się sprawdzało do wybuchu pandemii. Najwięcej podczas jednego wyjazdu zdobyliśmy 4 szczyty, a raz nie zdobyliśmy żadnego. Łącznie przeszliśmy 287,1 km po górskich szlakach pokonując 14246 m podejść.
Niestety, z różnych przyczyn żaden z podopiecznych nie zdobył kompletu szczytów, lecz kilkorgu niewiele zabrało: Szymon i Sylwek zdobyli po 26 szczytów, Iza i Dominik byli na 25 górach, a Emilka weszła na 23 wierzchołki. Po górskich szlakach prowadzili nas przewodnicy górscy z Koła Przewodników PTT w Bielsku-Białej: Szymon Baron, Wojciech Biłko, Grażyna Jedlikowska (O/Ostrowiec Św.), Łukasz Kudelski, Jan Nogaś, Robert Słonka i Miłosz Zelek oraz instruktorzy turystyki kwalifikowanej: Sebastian Kuliński i Katarzyna Przemyk. Serdecznie im wszystkim w tym miejscu chciałbym podziękować za całkowicie społeczne zaangażowanie w projekt „Korona Gór Polski”, podobnie jak pozostałym członkom PTT, którzy jako wolontariusze brali udział w wycieczkach wspomagając w opiece.
Wróćmy na koniec tej relacji do 26 listopada 2021 r., kiedy to w Restauracji Chopina 5 podsumowaliśmy projekt. Były dyplomy dla uczestników, podziękowania dla wolontariuszy i mnóstwo śmiechu podczas wspominania poszczególnych wycieczek. Były też rozmowy o tym, co dalej. Mamy już kilka pomysłów, ale niech to na razie pozostanie niespodzianką. Jedno jest pewne – w 2022 r. wrócimy na szlaki z podopiecznymi Fundacji Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia.

SB

uczestnicy spotkania kończącego projekt „Korona Gór Polski”

Zaszufladkowano do kategorii Fundacja "Grupa Kęty Dzieciom Podbeskidzia", kronika - 2021 | Możliwość komentowania Uroczyste podsumowanie projektu „Korona Gór Polski” – Bielsko-Biała, 26 listopada 2021 r. została wyłączona

„Co słychać?” nr 11 (371) / 2021

cs371Listopadowy numer „Co słychać?” o objętości 12 stron otwiera relacja z VII Rajdu im. Czesława Klimczyka, który tym razem odbył się w Górach Świętokrzyskich.
Wśród informacji Zarządu Głównego znajdziemy artykuł o inwentaryzacji zwierzyny w Babiogórskim Parku Narodowym, w którym wzięli udział członkowie PTT z oddziałów w Bielsku-Białej i Nowym Sączu.
Wśród tradycyjnie bogatych wieści z życia oddziałów przeczytamy o wyróżnieniu dla Antoniny Sebesty (O/Kraków) w konkursie poetyckim oraz koleżanek i kolegów z Oddziału w Nowym Sączu z okazji Światowego Dnia Turystyki. Dowiemy się także o nowych władzach Oddziału PTT w Tarnowie oraz górskich wydarzeniach zorganizowanych z okazji Narodowego Święta Niepodległości przez oddziały z Bielska-Białej i Tarnowa. Ten dział dopełniają artykuł o dwóch edycjach Rajdu na Orientację w Chrzanowie oraz wycieczce opolskich „Sabałek” w Pieniny.
W dziale „Z kart historii…” przybliżamy z kolei sylwetkę członka honorowego PTT, Leszka Cichego z okazji 70. rocznicy urodzin.
Numer uzupełnia dział Varia, w którym tym razem przeczytamy o tym, jak powstał Szlak Niepodległości w Poznaniu, pomyśle studenta Politechniki Krakowskiej na kompleks skoczni narciarskich w Szczawnicy oraz o wystawie fotografii tatrzańskiej.

Życzymy przyjemnej lektury! (pobierz -> 1,92 MB)

Redakcja „Co słychać?”

Zaszufladkowano do kategorii "Co słychać?" | Możliwość komentowania „Co słychać?” nr 11 (371) / 2021 została wyłączona

Huzary (Beskid Sądecki) – wycieczka górska – 21 listopada 2021 r.

21 listopada 2021 r. wybraliśmy się na wędrówkę kolejnym odcinkiem Głównego Szlaku Beskidzkiego na pogranicze Beskidu Sądeckiego i Niskiego.
Pod opieką przewodnika Łukasza Kudelskiego 15 osób wędrowało z położonych w Beskidzie Niskim, Izb przez Swarne (770 m) do Mochnaczki Niżnej i dalej przez Huzary (864 m) do Krynicy-Zdroju. Choć wycieczka nie należa do najdłuższych, przy nienajlepszej pogodzie, musieliśmy pokonać dwa dość strome podejścia.
W końcu, po pokonaniu całej trasy, zeszliśmy do Krynicy, skąd busem wróciliśmy do Bielska-Białej.
Już za tydzień, w nieco zmienionym składzie osobowym, wracamy do Izb, by wędrować kolejnym odcinkiem GSB, tym razem w stronę Koziego Żebra. Do zobaczenia na szlaku!

SB

nasza grupa na Huzarach

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Huzary (Beskid Sądecki) – wycieczka górska – 21 listopada 2021 r. została wyłączona

Stożek Wielki (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 21 listopada 2021 r.

W niedzielę, 21 listopada 2021 r. wybraliśmy się na wycieczkę w pasmo graniczne Beskidu Śląskiego.
Z Bielska-Białej wyjechaliśmy autobusem Wispol, a po przesiadce w Wiśle dotarliśmy na przełęcz Kubalonka. Tutaj był krótki postój na kawę w karczmie góralskiej.
Z przełęczy, szlakiem czerwonym i niebieskim udaliśmy się do schroniska PTTK na Stożku, pod którym zrobiliśmy zdjęcie grupowe. Schronisko zostało wybudowane przez Oddział PTT z Cieszyna w 1922 r. i jest najstarszym czynnym polskim schroniskiem.
Następnie, dalej za czerwonymi znakami udaliśmy się przez Mały Stożek, Cieślar dotarliśmy do schroniska Soszów i zjedliśmy tu obiad – żur śląski był smaczny. Schronisko to zostało wybudowane w 1932 r. przez p. Murzyna i zwane było jako „U szwarnej Hanki”.
Na koniec, szlakiem zielonym zeszliśmy do Wisły.
Zakończenie wycieczki miało miejsce w Browarze Wisła przy dworcu PKP. Do Bielska-Białej wróciliśmy o godzinie 17:30 piętrowym busem firmy Lajkonik. W dniu dzisiejszym przeszliśmy łącznie dystans 19 km. Zapraszam na kolejne wycieczki z PTT.

Tadek Budny

przed schroniskiem PTTK na Stożku

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Stożek Wielki (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 21 listopada 2021 r. została wyłączona

Babia Góra (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska dla młodzieży – 21 listopada 2021 r.

W niedzielę, 21.11.2021 r., członkowie Szkolnego Koła PTT „Pionowy Świat” im. Wandy Rutkiewicz wspólnie z opiekunkami i przewodnikami, spędzili przemierzając Babiogórski Park Narodowy. Podążając czerwonym szlakiem kierowali się na szczyt Babiej Góry. Trud i wysiłek, jaki uczestnicy wyprawy włożyli, by się na niego dostać, „Diablak” (1723 m n.p.m.) wynagrodził niesamowitym widokiem, który się z niego rozpościerał. W dodatku tę niedzielną wędrówkę umiliła piękna słoneczna pogoda i wspaniałe towarzystwo.

Kornelia Czajkowska

dzisiaj z Babiej Góry szczególnie pięknie prezentowały się Tatry

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021, SK PTT "Pionowy Świat" im. Wandy Rutkiewicz przy VIII LO w Bielsku-Białej | Możliwość komentowania Babia Góra (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska dla młodzieży – 21 listopada 2021 r. została wyłączona

Ropica (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska – 20 listopada 2021 r.

Zaskoczenie pierwsze – bardzo kameralnie, tylko 9 osób razem z przewodnikiem i kierowcą. Podróż przebiegła szybko.
Zaskoczenie drugie – nie ma błota, chociaż dzień wcześniej padało. W dobrym tempie, żółtym szlakiem meldujemy się w chacie pod Ropiczką.
Zaskoczenie trzecie – bufet otwarty, więc czas na kawę i kanapki. Na to drugie nie do końca, bo obsługa reaguje na spożywanie własnego prowiantu. Wychodzimy.
Cel – Jaworowy. Łukasz zachwala polewkę czosnkową w schronisku. Pogoda taka sobie, nie pada to dobrze, nie ma słońca to trudno. Nie to nie. Na Jaworowym nowa instalacja, obelisk i coś, co do końca do nas nie przemawia… Cóż, inwencja artysty. W Schronisku na Jaworowym czas na odpoczynek i obiecaną polewkę. Czasu mamy sporo, bo dopiero na 15.00 mamy umówiony transport. Schodzimy eksperymentalnym skrótem i bez strat własnych meldujemy się w Rzece.
Dziękujemy Łukaszowi i panom kierowcom. Do zobaczenia na szlaku.

Marek Sz.

nasza kameralna grupka na Ropicy

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Ropica (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska – 20 listopada 2021 r. została wyłączona