Witanie wiosny w Tatrach stało się już tradycją 🙂 Wyjazd do Doliny Chochołowskiej zapisał się już na stałe w plan wycieczek PTT. Również i w tym roku zainteresowanie tym wyjazdem jest ogromne. Z Bielska-Białej wystartowaliśmy o godz. 6:30 rano dwoma autokarami i busem. Po przeszło dwóch godzinach jazdy dotarliśmy na Siwą Polanę. Już na miejscu nie zdziwiło nas to, że kolejka do kasy była długa, jednakże szybko poszło i cała 138 osobowa grupa weszła na teren TPN. Tuż za bramkami zrobiliśmy grupowe zdjęcie i ruszyliśmy w kierunku schroniska PTTK na Polanie Chochołowskiej. W dolinach mogliśmy podziwiać piękne wiosenne kwiaty (żywiec gruczołowaty, knieć błotną, lepiężnik i wiele innych), jednakże krokusów było jak na lekarstwo. Mimo, że wkoło szczyty Grzesia, Rakonia, Wołowca pięknie ośnieżone to słoneczna pogoda sprawiła, że na polanach krokusy już przekwitły. Dopiero gdy byliśmy już o parę kroków od schroniska naszym oczom ukazały się fioletowe „dywany”. Warto było 🙂 Większość z uczestników tej wycieczki jeździ co roku z PTT na krokusy i jak twierdzą co roku widok pięknych fioletowych „dywanów” z krokusów zachwyca tak samo, a nawet i więcej. Po dotarci do schroniska mieliśmy czas na krótki odpoczynek i posilenie się. Część naszej grupy wybrała się tradycyjnie na Grzesia, reszta „łapała” na polanach promienie słoneczne. Około godziny 13.30 wolnym krokiem ruszyliśmy w drogę powrotną, by zgodnie z planem, punktualnie o 16-tej wyjechać w stronę Bielska-Białej. Do naszego miasta dotarliśmy około 19.30. Wiosna przywitana. Za rok znów będziemy ją witać w Tatrach, a czy w Dolinie Chochołowskiej to się okaże 🙂 Do zobaczenia!!!!
K.T.
.