Grupa harcerek i harcerzy ZHR symbolicznie rozpoczęła operację „D jak Dunaj”, ruszając na szlaki Beskidu Żywieckiego, by odnaleźć źródła Czarnego Potoku na zboczach Głowniaka w paśmie Policy. Ten niewielki potok, poprzez kolejne rzeki, Orawę i Wag ostatecznie zasila Dunaj. Był to zatem symboliczny kontakt z wodami, które łączą się z Dunajem. Wśród uczestników wycieczki znalazło się sześcioro członków Oddziału PTT w Bielsku-Białej.
W sobotni poranek spotkaliśmy się na parkingu poniżej Przełęczy Lipnickiej (Krowiarki), skąd mimo siarczystego mrozu, wyruszyliśmy na 17-kilometrową trasę. Wędrowaliśmy Głównym Szlakiem Beskidzkim przez Syhlec (1146 m) na Głowniak (1093 m), gdzie dość szybko znaleźliśmy źródła Czarnego Potoku. Za czerwonymi znakami weszliśmy na Pólko (1248 m) i Kiczorkę (1298 m), skąd skręciliśmy na wschód, w stronę najwyższego w okolicy szczytu Policy (1369 m). Dowiedzieliśmy się tutaj o katastrofie lotu PLL LOT 165, która miała miejsce 2 kwietnia 1969 r. oraz wzięliśmy udział w miniszkoleniu lawinowym. Z uwagi na niedużą ilość śniegu, naszym zadaniem było odszukanie zakopanego detektora lawinowego.
Z Policy wróciliśmy na Kiczorkę, gdzie w niedużej wiacie zjedliśmy prowiant. Dalej ruszyliśmy żółtym szlakiem, który doprowadził nas na Mosorny Groń (1047 m). Tam odwiedziliśmy wieżę widokową, a następnie bez szlaku, obok stoku narciarskiego, zeszliśmy na parking.
Ostatnim akcentem wycieczki było odwiedzenie restauracji, w której każdy miał okazję zjeść coś dobrego.
Do Bielska-Białej wróciliśmy wieczorem.
Zosia Baron

przy pomniku pod szczytem Policy