W obliczu wyzwań obecnych czasów i możliwości, jakie mamy staramy się realizować „plan roczny” naszego Oddziału, ale w ramach turystyki indywidualnej. Mimo odwołanych wyjazdów zorganizowanych, postawiliśmy na samoorganizację i wyjazdy solowe. Po długiej i nieplanowanej przerwie od cotygodniowych wypadów w góry z PTT, postanowiliśmy powrócić do „starych” zwyczajów, lecz w nieco innej formie, niż grupowe wyjście.
W ramach przejścia kondycyjnego zaplanowanego na 9 maja 2020 r., za pomocą mediów społecznościowych ustaliliśmy trasę w Beskidzie Żywieckim (krótszą niż pierwotnie planowana, bo ok. 30 km): Milówka – Hala Boracza – Rysianka – Romanka – Suchy Groń – Skałka – Abramów – Węgierska Górka. Ze względów bezpieczeństwa pozostawaliśmy w kontakcie telefonicznym z osobami, które zgłosiły chęć podjęcia wyzwania, ale wędrowaliśmy osobno. Każdy w swoim tempie, wybierając różne warianty szlaków, jedni z Milówki do Węgierskiej Górki lub do Cięciny, inni odwrotnie. Pozostały nam jedynie krótkie pozdrowienia na szlaku, choć przy schroniskach ciężko było czasem dostrzec znajomą twarz, spośród rozsianych po polanach licznych turystów.
Piękna pogoda i w miarę dobre widoki na Beskidy, Małą Fatrę, Wielkiego Chocza, a nawet Tatry i Tatry Niżne sprzyjały górskim wędrówkom. To było rewelacyjnie spędzone 30 km w górach!
Dziękujemy pomysłodawcy, Tadziowi, za tę motywującą propozycję. Dziękuję wszystkim uczestnikom indywidualnych wyjazdów na przejście kondycyjne, zarówno tym spotkanym, jak i tym niespotkanym. Myślę, że taka luźna forma samodzielnych wyjazdów jest akceptowalnym rozwiązaniem na czasy zarazy, ale oby się to szybko skończyło!
Trzymajcie się z dystansem i do zobaczenia na szlaku!
Martyna Ptaszek-Pabian
.
niezbiorowe zdjęcie z banerem na Romance
