Wczoraj razem z koleżanką miałyśmy niebywałą przyjemność spędzenia cudownego dnia z grupą pozytywnie zakręconej „młodzieży”.
Wyprawę rozpoczęliśmy już o 6 rano zbiórką na dworu PKP w Bielsku-Białej, potem pociągiem do Żywca, gdzie była szybka przesiadka na autobus do Sopotni Wielkiej i już o 8:00 byliśmy pod wodospadem – gotowi do rozpoczęcia wędrówki na szczyt Romanki.
Ranek przywitał nas pięknym słoneczkiem i tak było już cały dzień. Zebrała się nas spora grupa, bo ponad 20 osób, która żwawo ruszyła na trasę. Niestety, już przy pierwszym podejściu grupa troczę się rozciągnęła. Z tego powodu przewidywany czas przejścia (5 godzin) zajął nam trochę więcej, bo jakieś 8 godzin.
Trasa okazała się bardzo widokowa – najpierw zerkała na nas Babia Góra otulona pierzynką z chmur oraz okoliczne szczyty. Trochę wyżej odsłonił się nam piękny widok na okoliczne wioski, Jezioro Żywieckie, a w oddali Kęty oraz Bielsko-Biała.
Kolejny etap to wejście w magiczny obszar „Rezerwatu Przyrody Romanka”.
Na szczyt Romanki dotarliśmy około 12 w południe, jedni trochę szybciej, inni wolniej, ale w sumie zebrała się cała grupa i w doskonałych humorach po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w dół w kierunku Słowianki, następnie zeszliśmy do Żabnicy na przystanek autobusowy.
Do Węgierskiej Górki na dworzec PKP dotarliśmy w dwóch grupach, ale na szczęście wszyscy zdążyli na pociąg i w całym komplecie dotarliśmy około 17:30 do Bielska-Białej.
Bardzo dziękujemy za miłe przyjęcie do grupy, mamy już wielką ochotę na kolejne wyprawy.
Szczególne podziękowania w imieniu uczestników kierujemy do naszego przewodnika Witolda za wybór tak pięknej trasy oraz profesjonalne i odpowiedzialne poprowadzenie grupy.
Krysia i Halinka