Nasz kolejny wyjazd na rowerowy wypoczynek zaczęliśmy planować już w grudniu 2019 r. Jednak w związku z trwającą pandemią prawie do końca nie było wiadomo czy rzeczywiście pojedziemy. Ale udało się. Jedenastoosobowa grupa seniorów z Akademii Seniora w Bielsku-Białej i bielskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w niedzielne popołudnie, 6 września dotarła na miejsce zakwaterowania, czyli do pensjonatu Luna w Stegnie na Mierzei Wiślanej. Sześcioro uczestników do Gdańska przyjechało pociągami, po czym dzielnie pokonało na rowerach trasę z Gdańska do Stegny, reszta osób przybyła samochodami.
Nasz pobyt nad Zatoką Gdańską był bardzo ciekawy. Codzienne wycieczki pozwoliły nam dość dokładnie poznać ten atrakcyjny region jakim są Żuławy Wiślane. Przeciętnie każdy uczestnik przejechał ok. 300 km, zwiedziliśmy Frombork, Elbląg, Krynicę Morską, Nowy Dwór Gdański, część z nas dotarła aż do Piasków, czyli do granicy z Rosją. Uczestniczyliśmy w wycieczce tzw. szlakiem pochylni, byliśmy także w pobliżu rezerwatu „Mewia Łacha”, jechaliśmy Żuławską Kolejką na trasie Stegna-Mikoszewo, która, jak za dawnych lat okropnie trzęsła i hałasowała.
Przez całą Mierzeję Wiślaną poprowadzona jest niedawno utworzona ścieżka rowerowa, co pozwoliło nam w większości przejazdów uniknąć ruchliwej drogi. Jadąc kilkakrotnie do Krynicy Morskiej przekraczaliśmy za każdym razem budowę przekopu przez Mierzeję w miejscowości Skowronki. Z daleka widzieliśmy tworzącą się z wydobywanego piasku wyspę na Zalewie Wiślanym.
Wieczorne spotkania z konieczności były dość ograniczone albowiem było chłodno. Mimo tego zdołaliśmy zorganizować parę miłych i bardzo wesołych a także smacznych biesiad.
To był już trzeci nasz obóz rowerowy. Zaliczamy go do bardzo udanych. Szef pensjonatu Luna pan Artur otoczył nas wszelką opieką i życzliwie reagował na wszelkie nasze prośby i postulaty. W prawdzie pogoda nie była już letnia i plażowa, ale do jazdy na rowerach całkiem wystarczająca.
Teresa Kubik
.
grupa seniorów w ostatni dzień obozu rowerowego
