Punktualnie o godzinie 7.00 wszystkie uczestnicy dzisiejszej wycieczki siedzieli już w autokarze, więc wystartowaliśmy w stronę naszych południowych sąsiadów o czasie. Przed dawnym przejściem granicznym zatrzymaliśmy się jeszcze, aby wymienić naszą polską walutę na korony czeskie i ruszyliśmy w kierunku miasta Kopřivnice, gdzie zaplanowane było zwiedzanie Muzeum Techniki Tatra. Trasa do muzeum minęła tak szybko, że na miejscu byliśmy pół godziny przed czasem jego otwarcia. Nasza przewodniczka dała nam ten czas na zjedzenie śniadania, drobne zakupy w tamtejszym sklepie i o 9.00 po zakupie biletów wstępu rozpoczęliśmy zwiedzanie. W całkowicie unikatowym Muzeum Techniki Kopřivnice można się zapoznać z prawie 150-letnią historią fabryki samochodów „Tatra“ od chwili, kiedy w roku 1897 wyprodukowano pierwszy automobil na terenie Austro-Węgier – tzw. Präsident. Magnesem dla zwiedzających jest kolekcja wozów osobowych, sportowych, ciężarowych i innych samochodów marki Tatra, można też obejrzeć podwozia, silniki, samolot sportowy i wiele innych ciekawych eksponatów. Prawdziwą perłą ekspozycji jest niewątpliwie wspomniany już automobil Präsident. Dla Panów była to nie lada atrakcja, ale myślę, że i niejedna z Pań pomyślała, że chciałaby się przejechać takim czy innym pojazdem 🙂 Po półtora godzinnym zwiedzaniu Muzeum ruszyliśmy w kierunku kolejnego z zaplanowanych do zobaczenia miast – Štramberk. Na miejscu, nasze pierwsze kroki skierowaliśmy w stronę Parku Narodowego na Kotouču (Národní sad na Kotouču). W Parku tym znajduje się Jaskinia Šipka- to formacja krasowa krasu štramberského. W 1988 r. podczas badań archeologicznych znaleziono tu dolną szczękę dziecka neandertalskiego. Jaskinia zostało ogłoszone 9 stycznia 1960 r. pomnikiem przyrody. Ze zbocza góry Kotouč przeszliśmy spacerkiem na rynek w Štramberku, a stamtąd pod Štramberská Trúbe. Dla zainteresowanych była możliwość wejścia na wieżę. Kamienna, strzelista wieża z charakterystycznym daszkiem wznosi się nad miasteczkiem Štramberk. Wieża jest pozostałością po zamku, który stał tutaj już w XIII wieku, by ochraniać kupców w drodze do Węgier. Dziś na wieży znajduje się jeden z najpopularniejszych punktów widokowych, który powinien odwiedzić każdy zwiedzający miasto. Kręte schody prowadzą do drewnianego krużganku, w którym mieszczą się okiennice na wszystkie strony świata. Gdy już wszyscy zeszliśmy z wieży, udaliśmy się z powrotem na rynek. Teraz dostaliśmy czas wolny na degustację czeskich potraw, tamtejszego piwa w Miejskim Browarze (aktualnie jest tu warzony jasny niefiltrowany leżak typu pilzneńskiego i ciemny niefiltrowany leżak typu flekowskiego o nazwie Trubač) oraz zakup stramberskich uszu (od 01 stycznia 2007 roku stały się produktem regionalnym Czech). Czas płynął nieubłaganie, przyszła pora wyjazdu, miasto Štramberk zaczęło solidnie „płakać”. O godzinie 15.00 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Bielska-Białej. Dziękuję organizatorom i do zobaczenia na kolejnych wycieczkach z Polskim Towarzystwem Tatrzańskim 🙂
K.T.
.